Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Rzeszów nadal nie może wygrać

Tomasz Ryzner
Stalowcy nie mogli uwierzyć, że nie wygrali ze Świtem.
Stalowcy nie mogli uwierzyć, że nie wygrali ze Świtem. Krzysztof Kapica
Stal strzeliła pierwszego gola wiosną, ale nadal nie wygrała - ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki zremisowła u siebie 1-1.

Stal przez dwie trzecie meczu miała przewagę, chwilami zdecydowaną, dlatego jej piłkarze zeszli z boiska bardzo niepocieszeni. Dziwny był początek, bo to Świt przez 10-15 minut dominował.

- Byłem zdziwiony biernością Stali na początku - mówił trener Świtu.

- W szatni mówiłem, że Świt zaatakuje od początku, ale piłkarze chyba w to nie uwierzyli - komentował trener rzeszowian.

Kibice nie poznawali wtedy naszych stoperów, szczególnie Arkadiusza Barana, który popełnił kilka lapsusów. Największy w 5 minucie, po którym Strzałkowski popędził na bramkę. Tomasz Wietecha skrócił kąty i noga obronił "setkę".

Nasi w końcu się obudzili. Sporo strzelali z dystansu. Po próbie Pawła Alancewicza Michał Bigajski z trudem odbił piłkę. W 36. min aktywny Tomasz Persona huknął z dystansu i Stal miała róg. Centrował też "Persi", Alancewicz mógł otworzyć wynik, ale główkę z 5 metrów Bigajski obronił. Obrona Świtu trzeszczała w szwach, dlatego gol dla niego zaskoczył. W brodę pluł sobie Damian Jędryas, bo to jego złym zagraniu do piłki na 14 metrze doskoczył Karol Ziąbski i trafił bez pudła.
4 minuty później debiutujący w Stali Mateusz Pawłowicz dał się przepchać Kamilowi Szczepańskiego, po centrze którego nastąpił popis sprawności Michała Strzałkowskiego i refleksu Tomasza Wietechy. Gracz Świtu wyszedł w powietrze, uderzał z bliska, z woleja, nożycami w pozycji bocznej. Było to efektowne, ale "Balon" stanął tam, gdzie trzeba i zebrał burzę oklasków.

- Gdyby nie silił się na taki strzał, tylko przyłożył głowę, byłby gol - narzekał po meczu trener gości.

Po zmianie stron Stal atakowała na całej szerokości boiska, rzadko i na krótko opuszczała połowę rywala. Szarpał Andreja Prokić. Po jego dryblingu i wykładce Persona uderzył jednak gdzieś na 2 piętro. W 55. min w polu karnym padł Ernest Szela, ale gwizdek sędziego milczał. W końcu po rogu "Persiego" na krótki słupek wyskoczył Baran, musnął piłkę głową, ta poleciała na długi słupek i Stal doczekała się pierwszego gola w rundzie.
Piłka, a właściwie dwie piłki meczowe mieli biało-niebiescy w 67. minucie; najpierw z 10 metrów strzał Daniela Koczona odbił Bigajski. Do futbolówki doskoczył Alancewicz i miał "setkę" jak marzenie. Do bramki było około 5 metrów. Pomocnik Stali miał czas, szukał prawego słupka, ale za mocno zasygnalizował kierunek strzału i Bigajski jakimś cudem skierował piłkę na słupek. Poirytowany stalowiec przestał celnie podawać, ale Świt nadal był w odwrocie.

Dobra robotę wykonywał rezerwowy Michał Lisańczuk, nie chciał się zmęczyć Persona, aktywny był Jędryas. Wiatru pod bramką gości nie brakowało, za to klarownych okazji już tak.

- Mam niedosyt - mówił trener przyjezdnych na konferencji.

- Jeśli trener Świtu ma niedosyt, to nie wiem, jak nazwać swoje odczucia - ripostował coach biało-niebieskich.

STAL RZESZÓW - ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI 1-1 (0-1)

0-1 Ziąbski (37, po błędzie Jędryasa), 1-1 Baran (66, głową, po rogu Persony)

STAL: Wietecha - Drożdżal, Baran, Nakrosius, Pawłowicz - Prokić, Jędryas, Alancewicz (83. Maca), Persona - Koczon, Szela (63. Lisańczuk).
ŚWIT: Bigajski - Sosnowski, Kamiński, Drwęcki, Nowotka - Szczepański (90. Świderski), Obem, Zawiska (90. Krzymiński), Szabat - Ziąbski (82. Grzelak), Strzałkowski (63. Gajewski)
SĘDZIOWAŁ: Zbigniew Zych (Lublin). ŻÓŁTE KARTKI: Baran, Nakrosius - Zawiska, Ziąbski, Grzelak. CZERWONA KARTKA: Grzelak (92 - druga żółta). WIDZÓW: 500.

Obszerna relacja z notami dla zawodników i wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24