Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Rzeszów chce ograć Świt, Resovia jedzie do Otwocka

Tomasz Ryzner
Stalowcy chcą w sobotni wieczór wygrać pierwszy mecz na własnych śmieciach.
Stalowcy chcą w sobotni wieczór wygrać pierwszy mecz na własnych śmieciach. KRZYSZTOF KAPICA
To będzie już czwarta próba Stali Sandeco wygrania meczu u siebie. W sobotę biało-niebiescy podejmą wysoko notowany Świt. Resovia spróbuje sprawić niespodziankę i zdobyć punkty na boisku otwockiego wicelidera.

Na stadionie przy Hetmańskiej po raz drugi rozbłysną jupitery, ale jeśli wszystko dobrze pójdzie, będzie to pierwszy w sezonie mecz przy sztucznym świetle. Tydzień temu taki nie doszedł do skutku, bo piłkarzy z Suwałk zmogła grypa żołądkowa.

- Liczę, że wreszcie los się odmieni i będziemy tyle szczęścia, ile Resovia - mówi Czesław Palik, który w czwartek nie czuł się najlepiej. - Z Olsztyna wracaliśmy blisko 10 godzin. Jestem skonany, kości już nie te.

Może ktoś wróci

Jest szansa, że długa lista nieobecnych w Stali nieco się skróci. Bardzo by się to przydało, ponieważ drużyna z Nowego Dworu (4 lokata) mierzy wysoko, a nad Wisłok zjedzie podrażniona porażką u siebie ze Startem Otwock.

- Do środy byli liderami, nie kryją się z zamiarem walki o awans - dodaje Palik. - Mnie cieszy, że mimo problemów wyszarpujemy punkty. Powoli do formy dochodzi Sunday, Chałas. Martwi fakt, że gramy po długiej podróży. Takie wytrzęsienie w autokarze pozbawia sił. Trzeba jednak sobie radzić. Na pewno powalczymy, bo nie mamy po prostu innego wyjścia.
Hajdo tam remisował

Piąty wyjazd w sezonie mają przed sobą resoviacy. Mimo, że w środę poradzili sobie z Jeziorakiem, bukmacherzy nie będą wysoko oceniać szans "pasiaków" na sukces, bo zagrają na stadionie wspomnianego Startu. Zespół z Otwocka jest drugi w tabeli, ale bardziej imponuje dorobkiem wyjazdowym (5 wygranych), niż uzyskanym u siebie.

- Wyniki i miejsce mówią wszystko. Start ponownie bije się o najwyższy cel - podkreśla Mirosław Hajdo, trener rzeszowian, który w poprzednim sezonie, jako szkoleniowiec Kolejarza Stróże zremisował w Otwocku 0-0. Resovia myśli o pierwszej wyjazdowej wygranej, ale przed meczem taki pewnie wzięłaby w ciemno.

Otwockie catenaccio

Start to zespół spryciarzy, grających wyrachowany futbol.

- Nie atakują na hura, nie wychylają się, czekają na dobry moment, a jak coś strzelą, koncentrują się na obronie i rywalom trudno odwrócić losy meczu - wyjaśnia Hajdo.

W ataku Startu gra dwóch Nigeryjczyków. Zbyt skuteczni nie są, zdobyli po 2 gole. - Mimo to są pożyteczni, bo ściągają uwagę na siebie i robią miejsce kolegom. Czeka nas trudny mecz, ale jak zawsze jedziemy walczyć o punkty - dodał coach "pasiaków".

NIEOBECNI

RESOVIA: Baran, Walaszczyk (kontuzja);
STAL SANDECO: Solecki, Cieślik, Federkiewicz, Majda?, Krauze?, Gryboś, Sikorski, Wolański (kontuzje).

Walaszczyk będzie na derby
Kamil Walaszczyk, który ma naderwane mięśnie grzbietu nie pomoże Resovii w Otwocku i opuści trzeci mecz z rzędu. - Lekarz obiecał mi, że Kamil wróci do zdrowia w przyszłym tygodniu i będzie mógł zagrać w derbach Rzeszowa - informuje trener Resovii.

Stal z Wigrami w październiku
Zaległy mecz 11. kolejki pomiędzy Stalą Sandeco Rzeszów a Wigrami Suwałki rozegrany zostanie 7 października (g. 18.30) Początkowo PZPN wyznaczył termin 23 września, ale zmienił go na prośbę Stali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24