MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec i San-Pajda Jarosław zaczynają rywalizację w play-off. Czy będzie podkarpacki finał w 1 lidze siatkarek?

Łukasz Pado
Łukasz Pado
San-Pajda Jarosław w play-off zmierzy się z Uni Opole
San-Pajda Jarosław w play-off zmierzy się z Uni Opole Ł. Solski
Dwa zespoły z Podkarpacia znalazły się w półfinale play-off 1 ligi siatkarek pierwszy raz od siedmiu lat. Już dziś mecze stoczą San-Pajda Jarosław i Stal Mielec. Pierwsze podejmą w swojej hali Uni Opole, a drugie zagrają na wyjeździe z Eneą Energetykiem Poznań.

W sezonie 2013/14 w półfinale znalazły się Developres Rzeszów i Karpaty Krosno. Wówczas obie ekipy z naszego województwa spotkały się w półfinale ze sobą. Wygrały go krośnianki, ale ostatecznie przez reorganizację ekstraklasy kobiet (wówczas nazywała się Orlen Ligą) oba kluby zagrały w dodatkowym turnieju barażowym, z którego awans wywalczyły rzeszowianki.

W tym roku nie będzie derbów Podkarpacia w półfinale, a na reorganizację Tauron Ligi też się nie zanosi, a to oznacza, że szansę na awans do wyższej ligi dostanie tylko najlepszy zespół. Rywalizacja w półfinałach toczyć się będzie do dwóch zwycięstw, a pierwszy mecz zostanie rozegrany na terenie drużyny niżej sklasyfikowanej, czyli odpowiednio w Jarosławiu i Poznaniu. Rewanże i ewentualne mecze nr odbędą się wówczas odpowiednio w Mielcu i Opolu.

- Już teraz mogę powiedzieć, że to najlepszy sezon naszego klubu w historii – mówił po ostatnim meczu sezonu zasadniczego z Częstochowianką Piotr Pajda, prezes i trener siatkarek San-Pajda Jarosław, który rzutem na taśmę wskoczyły do czołowej czwórki.

- Od początku sezonu myśleliśmy, żeby zagrać w czołowej czwórce i walczyć o medale, ale dwa miesiące temu byliśmy bardzo daleko od tego. Potem jednak wygraliśmy siedem razy z rzędu i jesteśmy, tu gdzie chcieliśmy być. To będzie nasza najlepszy sezon. Szczególnie że odmłodziliśmy zespół, jesteśmy bez Brydy, Jagodzińskiej, Stroiwąs

– mówi Piotr Pajda.

Choć jarosławianki są ostatnio na fali, to faworytem w półfinale nie będą. To jest, jak do tej pory sezon Uni Opole, który zakończył rundę zasadniczą z przewagą 12 punktów nad drugim w tabeli SMS-em Szczyrk. Na domiar złego w ostatnim meczu z Częstochowianką kontuzji kolana nabawiła się Katarzyna Saj i nie zagra do końca sezonu.

- Uważam, że to dość karkołomne, myśleć o sukcesie z tym rywalem, ale będziemy chcieli walczyć minimum o brąz.

Znacznie wyżej, w kontekście awansu do finału, stoją szanse Stali Mielec. Podopieczne trenera Adama Grabowskiego wyprzedziły w tabeli Energetyka o dwa punkty. Pierwszy mecz odbędzie się w Poznaniu, a nieco ponad miesiąc temu Stal wygrała tam dość przekonująco 3:1.

Alexandra Lazić z Developresu Rzeszów i jej siostra bliźniac...

- W tamtym spotkaniu nie zagrała jedna z najlepszych zawodniczek Energetyka Weronika Fojucik, a to siatkarka, która już wygrała dwa razy tę ligę. Ostatnio wróciła do składu – mówi Adam Grabowski. Trener Stali Mielec nie będzie miał z kolei do dyspozycji jednej z czołowych swoich zawodniczek Katarzyny Brydy, która jest kontuzjowana. - Myślę, że szanse są 50 na 50, w tej rywalizacji nie ma faworyta. Jedziemy jednak pełni nadziei, zwarci i gotowi, z wolą zwycięstwa.

Oba spotkania rozpoczną się w środę o godzinie 17. Rewanże w sobotę, a ewentualne mecze nr 3 w niedzielę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24