Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Stali Rzeszów nadal szukają czwartego. Już za tydzień mecz z Piłą

bell
Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
W poniedziałek Stal Rzeszów musi podać skład na mecz z Polonią Piła. Tymczasem w kadrze naszego 1-ligowca nadal brak czwartego Polaka.

Starcie z Polonią Piła inaugurujące rozgrywki ligowe na polskich torach w sezonie 2017 już za tydzień, 7 kwietnia. Kibiców rzeszowskiej drużyny niepokoi, że do tej pory Stal nie zakontraktowała wymaganego regulaminem czwartego krajowego zawodnika. Bez niego nie można jechać.

W grę wchodzi wypożyczenie. Ale kogo? Zakres możliwości i czas, aby to zrobić mocno się skurczą. Z naszych informacji wynika, że stalowcy chcą pozyskać żużlowca, który by zdobywał punkty i miał swój sprzęt, a nie tylko uzupełniałby skład i czynił zadość przepisom. Rozmowy z kandydatami w toku, może ich finał nastąpi już dzisiaj, może jutro. Niech już będzie. Nie ma na co czekać. Oczywiście, gdyby w budżecie klubu znajdowały się pieniądze na ten cel, sprawa byłaby już dawno załatwiona. W poniedziałek czwarty krajowy zawodnik musi być! Rzeszowska drużyna wystartuje po pierwsze punkty sezonu bez żadnego sparingu. Będą musiały stalowcom wystarczyć treningowe jazdy.

Jak się dowiadujemy, w poniedziałek, wtorek i w środę mają do Rzeszowa zjeżdżać wszyscy zawodnicy zagraniczni i wjeżdżać się w nawierzchnię toru przy ulicy Hetmańskiej oraz przekonywać trenera Janusza Stachyrę, że właśnie na nich warto w piątek postawić. Co ciekawe, nie ma jeszcze ustalonej godziny pojedynku Stali z Polonią. Decydujący głos ma w tej sprawie telewizja Eleven, która będzie transmitować przebieg rywalizacji.

Wypada mieć tylko nadzieję, że nie będzie to wczesna popołudniowa godzina (na przykład 14), bo kto wtedy przyjdzie na stadion? Tymczasem jutro w Lublinie oficjalnie rozpocznie nowy sezon Dawid Lampart, kapitan „Żurawi”. Wystartuje on w eliminacji Złotego Kasku, która pierwotnie miała odbyć się na nowym torze w Krośnie, ale GKSŻ postanowiła, że dla bezpieczeństwa zawodników będzie lepiej, jak wjeżdżający się dopiero w sezon żużlowcy wystartują w Lublinie. I tu pojadą, ale dopiero jutro (godz. 17.30), a nie jak wcześniej planowano dziś. Złoty Kask to jednocześnie krajowe eliminacje do Indywidualnych Mistrzostw Europy oraz Grand Prix. Z Lublina do finału w Zielonej Górze awansuje pięciu czołowych zawodników. Czy wśród nich będzie „Lampcio”? Rywale to m.in. Paweł Przedpełski, Krzysztof Buczkowski, Grzegorz Walasek, Maciej Kuciapa, Bartosz Smektała, Janusz Kołodziej, Maksym Drabik, Jakub Jamróg i Daniel Jeleniewski. W sobotę z kolei na „Skałce” w Świętochłowicach, o godzinie 14, przełożony z ubiegłego roku finał Nice Cup.

Na liście startowej znajdują się dwaj młodzi stalowcy - Patryk Wojdyło i Wiktor Lampart. Na treningach obaj śmigają aż miło. Stawką rywalizacji jest stypendium ufundowane przez organizatora rozgrywek, firmę Nice. W gronie faworytów m.in. Mike Trzensiok, Jewgienij Kostigow i Michał Gruchalski. Rzeszowskiej dwójce życzyny, aby zdrowo objechała ten turniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24