Mi(g)nął tydzień: Marzenia Tadeusza Ferenca a darmowe bilety

Stadion, podczas towarzyskiego meczu młodzieżówek Polski i Szwajcarii, dosłownie przepełnili kibice z całego regionu. To dobrze, że miasto i Podkarpacki Związek Piłki Nożnej postanowili dopłacić do imprezy i zrobili bezpłatne bilety. Dzięki temu mieliśmy rekord widowni na tym stadionie, a klubowi włodarze mogą teraz chodzić po sponsorach i mówić, jak duży jest głód piłki w stolicy Podkarpacia.

Ferenc mocno wspiera rzeszowską Stal. Marzy, by zagrała co najmniej w 1 lidze, a najlepiej w ekstraklasie. „Skoro w Mielcu się udało, to dlaczego u nas ma się nie udać. Marzą mi się ekstraklasowe derby regionu” - mówił niedawno.

Przy tym wszystkim zapomina się nieco o Resovii, a to właśnie „pasiaki”, które rok temu przegrały ze Stalą wyścig o miejska dotację, są na razie wyżej w tabeli i bliżej o 5 punktów od 2 ligi. Wiem, wiem - do końca zostało jeszcze 28 kolejek, a na Wyspiańskiego 22 zdają się pracować według starego rosyjskiego przysłowia: „ciszej jedziesz, dalej zajedziesz”.

Swoją drogą ciekaw jestem, ilu fanów by przyszło w czwartek na Hetmańską 69, gdyby bilety kosztowały np. 5 i 10 zł. Może dowiemy się wiosną, kiedy planowany jest kolejny mecz młodzieżowej kadry z innym rywalem z europejskiej czołówki.