Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Miedziowa próba” Asseco Resovii

Marek Bluj
sseco Resovia stanie w Lubinie przed ważną próbą. Cuprum to groźny rywal, wygrał w Rzeszowie 3:2. W sobotę czas na rewanż za 3 punkty
sseco Resovia stanie w Lubinie przed ważną próbą. Cuprum to groźny rywal, wygrał w Rzeszowie 3:2. W sobotę czas na rewanż za 3 punkty Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii w sobotę w Lubinie chcą powetować sobie straty z meczu z Zaksą. Muszą zagrać lepiej i nie popełniać aż tylu błędów.

- Mamy finał na wyciągnięcie ręki - cieszył się Rafał Buszek po tym, jak jego Zaksa ograła resoviaków 3:1. W ekipie mistrza Polski nastroje były minorowe. Lawina błędów, zwłaszcza na zagrywce i strata trzech punktów spowodowała spadek na trzecie miejsce, za Skrę.

- Zagraliśmy za słabe spotkanie - przyznał kapitan Resovii Oleg Achrem. - Mecz przegraliśmy zagrywką, choć mieliśmy też kłopoty w innych elementach, jak choćby z dograniem piłki do siatki i wyprowadzeniem dobrej akcji.

Tuż za plecami zespołu trenera Andrzeja Kowala jest Lotos Trefl Gdańsk. Każda następna strata będzie boleć jeszcze bardziej. Zawodnicy mają świadomość, że nie mogą już trwonić punktów. Zwłaszcza w spotkaniu w Lubinie z Cuprum.

Zaksa jest już poza zasięgiem. Kto zajmie drugie miejsce i zagra z nią o złoto? Pretendentów jest trzech. Wyścig trwa. Resovia musi znaleźć formę, bo na razie jej nie ma, stąd tyle błędów i nerwów w Kędzierzynie. Trener Kowal szuka najlepszej szóstki.

W sobotę przed rzeszowską ekipą ciąg dalszy sesji wyjazdowej. Ich rywal - Cuprum ostatnio wyraźnie dołuje. W środę „miedziowi” nieoczekiwanie przegrali u siebie z BBTS-em Bielsko -Biała 1:3. Była to druga z rzędu porażka zespołu prowadzonego przez Gheorghe’a Cretu. Wcześniej uległ on w Kielcach Effectorowi.

Cuprum ma na koncie 10 zwycięstw i 9 porażek, całkiem dobry skład i ogromną chęć zrehabilitowania się za ostatnie niepowodzenia. Taki sam cel mają siatkarze z Rzeszowa, którzy do Lubina pojechali prosto z Kędzierzyna z mocnym postanowieniem poprawy. Zagrywki, skuteczności w pierwszej akcji, obrony. Itd. Może w Lubinie formę z poprzedniego sezonu znajdzie Dmytro Paszycki. Oby. Trzeba wygrać, bo rywale przestaną spać i finał może uciec. A byłoby go żal. Bardzo żal...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24