Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś hit w hali Podpromie. Asseco Resovia kontra gwiazdy z Włoch

Marek Bluj
Krzysztof Kapica
Lider serie A gra dziś z Asseco Resovią. Włosi przywieźli z Rzymu do Rzeszowa księdza, by przyniósł im szczęście w meczu z wicemistrzem Polski. Tylko że Padre Mario jest... Polakiem z Przeworska

Dziś w hali na Podpromiu wieczór z siatkówką w wydaniu super wysokiej klasy zawodników. W meczu 3. kolejki grupy B Ligi Mistrzów Asseco Resovia, wicelider PlusLigi, zmierzy się z Cucine Lube Civitanova, liderem włoskiej serie A. W obu zespołach aż roi się od światowych gwiazd.

Cucine Lube to jedna z najdroższych ekip klubowych na świecie. Nazwiska mówią same za siebie: Micah Christenson, Cwetan Sokołow, Osmany Juantorena, Denis Kaliberda, Jiri Kovar, Dragan Stanković, Jenia Grebennikow i inni. Asseco Resovia też ma pakę, której zazdroszczą jej nie tylko w Polsce, ale także w Europie.

Pojedynek ma duży ciężar gatunkowy. Włosi nieoczekiwanie przegrali na inaugurację rozgrywek w Berlinie 1:3, Resovia ma na koncie dwa zwycięstwa po 3:2. W grupie tej wszystko jednak jest możliwe, bo berlińczycy pokonali wczoraj na wyjeździe Duklę Liberec 3:0 i wskoczyli na fotel lidera. Dziś każdy będzie starał się wygrać, bo chce się zakwalifikować do fazy play-off, a następnie pojechać do Rzymu na Final Four.

- Wierzę, że Resovia wygra z Cucine Lube. W każdym razie ma na to wielką szansę. Ma duży potencjał i duże możliwości zmian - twierdzi siatkarski menedżer Andrzej Grzyb. - Poza tym rzeszowski zespół gra w tym sezonie jak Janosik, potrzebującym- Katowicom, Bielsku, Lotosowi - rozdaje punkty, a bogatym - Skrze i Zaksie - zabiera. Mam nadzieję, że nasza drużyna, co miała już rozdać, to rozdała i teraz będzie tylko zabierać - uśmiecha się nasz rozmówca.

- Włosi mający w składzie tak świetnych zawodników jak Juantorena, nie mogą liczyć, że któryś z nich sam rozstrzygnie o losach spotkania. Muszą zagrać zespołowo.

Resoviacy nie ukrywają, że porażka z Lotosem Treflem Gdańsk w Pucharze Polski tylko dodatkowo ich zmobilizowała.

- Myślę, że moi zawodnicy będą bardziej agresywni i zmotywowani - twierdzi trener Andrzej Kowal.

- Tamta porażka jeszcze bardziej nas zmotywuje, by wygrać najbliższy mecz. Nie będzie to proste, bo Cucine Lube to porządny zespół. Szalenie niebezpieczny, gra bowiem prostą siatkówkę, ale bardzo skuteczną - wskazuje tylko na niektóre atuty dzisiejszego przeciwnika nasz środkowy Marcin Możdżonek.

Resovia bardzo by chciała zrewanżować się możnemu rywalowi za niefortunną porażkę 2:3 w meczu o trzecie miejsce ubiegłorocznego Final Four w krakowskiej Tauron Arenie.

Z włoskimi drużynami Resovii idzie jak po grudzie, ale dziś jest nowy mecz i doskonała okazja, aby otworzyć nowy rozdział. Rzeszowska drużyna jeszcze w tym sezonie nie pokazała na co ją rzeczywiście stać. Kibice na pewno jej pomogą. Są bilety. Będzie się działo...

Asseco Resovia - Cucine Lube Civitanova. Dziś - godz. 20.30.

W rozegranym w środę innym meczu 3. kolejki grupy B: Dukla Liberec - Berlin Recycling Volleys 0:3 (18:25, 23:25, 16:25).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24