Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Kowal: Tylko my i Skra wyłamaliśmy się

Marek Bluj
Andrzej Kowal ma w swoim dorobku 3 złote i dwa srebrne medale mistrzostw Polski wywalczone z zespołem z Rzeszowa.
Andrzej Kowal ma w swoim dorobku 3 złote i dwa srebrne medale mistrzostw Polski wywalczone z zespołem z Rzeszowa. Krzysztof Kapica
- Czuję się wyróżniony, że mogę prowadzić drużynę w takim klubie. Więc nie stresuje mnie to, tylko jestem podekscytowany, że rywalizacja się w końcu zaczyna - mówi Andrzej Kowal, trener siatkarzy Asseco Resovii, przez startującym sezonem PlusLigi.

Sytuacja co roku taka sama; Asseco Resovia znajduje się w ścisłym gronie faworytów do wygrania ligi. Inaczej być nie może. Czy to panu choć trochę przeszkadza?
To jest wielka przyjemność móc grać o wysokie cele. Pracuję na to wiele lat i mam świadomość, że niewielu taką szansę dostaje. Tak więc nie może mi to przeszkadzać a wręcz odwrotnie odbieram to jako ogromne wyróżnienie. Znajdujemy się w gronie czołowych zespołów, które walczą o medale, ale mamy szacunek dla wszystkich przeciwników, bo oni również skompletowali mocne składy. My jednak znamy wartość naszych zawodników, teraz tworzymy drużynę i budujemy pewność siebie, bo ona będzie kluczem do wyniku sportowego. Indywidualne ambicje zawodników muszą przełożyć się na drużynę, bo to ona jest największą wartością.

W Bełchatowie twierdzą, że Skra jest mocniejsza niż rok temu. W Kędzierzynie, po pozyskaniu Mateusza Bieńka, mogą powiedzieć, to samo. A co pan powie? Obecna Assseco Resovia jest silniejsza niż przed startem do poprzedniego sezonu?
Czy jesteśmy mocniejsi to pokaże sezon. My rywalizujemy z przeciwnikiem, który także buduje lepszy zespół. Nasza ocena nastąpi po sezonie. Naturalnie, mogę powiedzieć, że mamy mocny skład, ale nasz ubiegłoroczny skład także wydawał się mocny, ale m.in. kontuzje wiele zmieniły.

Kto jeszcze oprócz wielkiej trójki - Rzeszów, Bełchatów, Kędzierzyn - Koźle - może mieć sporo do powiedzenia w walce o czołowe lokaty?
Lotos Trefl Gdańsk, który nie gra w tym roku w żadnym pucharze. My, Zaksa i Skra występujemy w Lidze Mistrzów, a to jest zupełnie inna historia, bo zaangażowane w nią drużyny praktycznie nie mają czasu na trening, spędzają sporo czasu w podróży. Do tego dochodzi inny ważny czynnik jak ograniczony czas na regenerację. Gdańsk będzie w zupełnie innej sytuacji, mają czas na regenerację po meczu i trening. Grupa zespołów walcząca o czwórkę także jest szersza jak rok temu więc rozgrywki znowu będą ciekawe.

Przyglądnijmy się pokrótce poszczególnym formacjom Asseco Resovii. Libero?...
Świetnie prezentuje się Damian Wojtaszek. Jest z nami od początku okresu przygotowawczego i widać jego ogromne zaangażowanie. Mateusz Masłowski dołączył do nas po reprezentacyjnych rozgrywkach więc potrzebuje jeszcze czasu ale to bardzo ambitny młody człowiek, który nie boi się rywalizacji. Wierzę, że ta rywalizacja podniesie ich poziom, a skorzysta na tym drużyna.

Na rozegraniu status quo...
Fabian Drzyzga i Lukas Tichacek to doświadczeni rozgrywający i na ich doświadczenie liczy cała drużyna. Mają inne zalety i dzięki temu dobrze się uzupełniają. Ostatni sezon cięższy był na pewno dla Fabiana, między innymi ze względu na problemy z kolanem. Przy dużej ilości spotkań, która nas czeka obaj będą mieli dużo szans na pokazanie swojej wartości.

Na przyjęciu przyszło nowe...
Powrócił Marko Ivović, który był naszym ważnym ogniwem w sezonie 2014/15. O powrocie możemy też powiedzieć w przypadku Dominika Depowskiego. Wprawdzie jest to jego pierwszy sezon w pierwszej drużynie ale wcześniej występował w naszym klubie w grupach młodzieżowych. Pozostali przyjmujący to, Gordon Perrin, Thibault Rossard i Frederic Winters. Thibault do momentu rozpoczęcia treningów przez Gavina Schmitta, będzie grał jako atakujący. Jest to chłopak z ogromnym potencjałem. Perrin i Winters mają już duży bagaż doświadczeń i odpowiednią mentalność. Po nowym roku do zespołu dołączy jeszcze Thomas Jaeschke, więc potencjał w tych chłopakach jest duży.

Na środku same plusy
Cieszy rywalizacja Marcina Możdżonka z Bartkiem Lemańskim i Piotrka Nowakowskiego i Dawidem Dryją. Piotrek potrzebuje dużo treningu i gry bo pamiętajmy, że ostatni sezon spędził na rehabilitacji. Liczę na doświadczenie Marcina Możdżonka i młodzieńczy entuzjazm Bartka Lemańskiego. Kontuzja przeszkodziła mu dobrze przygotować się do pierwszych meczów w sezonie, ale to chłopak z charakterem i zaskakuje mnie bardzo pozytywnie.

W ataku sprawy skomplikowała kontuzja Schmitta...
Cały czas pracujemy nad powrotem do najwyższej dyspozycji Jochena Schoepsa, który ma już przebłyski dobrej gry. Wiem, bo utwierdzają mnie w tym treningi i mecze, że będzie grał coraz lepiej. Trudno na razie określić, czy wróci do dyspozycji sprzed ubiegłego roku, ale na pewno będzie dla nas wartościowym zawodnikiem.

W grudniu ma wrócić na boisko Schmitt, choć może stanie się to wcześniej. Oby. W grudniu doleci z USA Jaeschke. To będę takie dwie witaminy na nowy rok?
To będzie dopiero w grudniu, więc mamy do tego czasu ponad dwa miesiące. Teraz skupiamy się na pierwszy meczu w sezonie. Co będzie potem, w tej chwili nie jest to najistotniejsze.

Pierwsze trzy mecze na wyjeździe, to taki dodatkowy stopień trudności na starcie?
To nie ma większego znaczenia bo trzy mecze rewanżowe będziemy rozgrywać w Rzeszowie i to w okresie trudniejszym niż obecnie, kiedy intensywność spotkań nie jest duża. W styczniu i lutym wyraźnie wzrośnie. Zmieniły się zasady rozgrywania fazy play-off, ale wzorem ubiegłego sezonu każde spotkanie w rundzie zasadniczej ma ogromną wartość. O tym, jak ważna jest runda zasadnicza, przypomina nam historia poprzednich sezonów, bowiem zespoły, które wygrywały rundę zasadniczą, zdobywały później mistrzostwo Polski. Tylko my i Skra wyłamaliśmy się z tej zasady.

Co pan sądzi o nowym play-offie ze złotym setem?
Nigdy nie było i nie będzie złotego środka. Moim zdaniem nie jest to dobre rozwiązanie, zresztą taką opinię ma większość trenerów, z którymi rozmawiałem. 16 drużyn w PlusLidze też trzeba zaakceptować i grać bo narzekanie nikomu nie pomogło i nie pomoże

Jest stres przed startem nowego sezonu?
Tak jak powiedziałem na wstępie czuję się wyróżniony, że mogę prowadzić drużynę w takim klubie. Więc nie stresuje mnie to tylko jestem podekscytowany, że rywalizacja się w końcu zaczyna. Podczas każdego sezonu występują chwile bardziej lub mniej przyjemne. Rozwiązywanie trudnych sytuacji daje mi taką samą radość jak zwycięstwo. Teraz skupiamy się na najbliższym meczu. Co będzie za parę miesięcy, czas pokaże. Najważniejsze aby czerpać radość z gry, bez względu na przeciwnika. Tego na pewno zabrakło nam w ubiegłym sezonie.

Czyli w tym sezonie gramy jak zawsze o złoto?...
Sezon rozpoczynamy meczem w Warszawie i teraz skupiamy się na zadaniach, które mamy wykonać aby pokonać Politechnikę. I tylko to teraz się liczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24