Developres ostatni raz zdobył punkty w Orlen Lidze w listopadzie, kiedy u siebie pokonał KSZO Ostrowiec Św. 3:2. Potem była fatalna seria porażek, po której zespół spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Punkt zdobyty w Łodzi sytuacji tej nie zminił, ale daje nadzieję, bo nikt na Developes nie stawiał, a omal nie utarł nosa faworytowi.
Po raz pierwszy od dłuższego czasu rzeszowianki potrafiły dobrze zagrać skrzydłami. Wysoki poziom trzymała nasza atakująca Joanna Kapturska, którą wspierały Ewa Śliwińska, Magda Hawryła i Agata Skiba.
Początek meczu nie był jednak optymistyczny. W pierwszej akcji zablokowana została Kapturska, kolejne minuty tylko pogarszały sytuację drużyny z Rzeszowa, która ni jak nie miała pomysłu na przełamanie niemocy (5:1, 8:3, 12:5), traciła.
Drugi set to już zupełnie inna gra, na rozegraniu pojawiła się Ewa Cabajewska i był to dobry ruch. Solidny blok sprawił, że nasz zespół wyszedł na prowadzenie 3:0. Radość niestety długo nie trwała. Gdy po bloku na Agacie Skibie łodzianki odskoczyły na 10:6 wydawało się, że ten set również gładko wygrają. Gospodynie poczuły się jednak zbyt pewne siebie i zaczęły się błędy po ich stronie siatki, trzymały się jednak na prowadzeniu. Po nieskutecznym ataku Kapturskiej (23:21) Rzeszów niespodziewanie się podniósł. Dwiema fantastycznymi akcjami popisała się Ewa Śliwińska, a resztę dołożyły gospodynie, popełniając błędy własne.
Od tego momentu Developres już nie odstawał rywalkom. Rzeszowianki prowadziły w trzecim secie do drugiej przerwy technicznej, po której niestety nagle stanęły. Rywalki straty odrobiły. W końcówce zaś zawiodła Skiba, która nie skończyła dwóch ataków. W czwartej odsłonie rzeszowianki przełamały swoje słabości. Tym razem po wyrównanym secie nie zawaliły końcówki, choć emocji nie brakowało. Developres miał trzy oczka przewagi (21:19 i 23:20), ale zrobiło się po 23. Wtedy winy z poprzedniej partii odkupiła Skiba, popisując się dwoma skutecznymi atakami.
W tie-breaku prowadziły raz jedne raz drugie (2:0, 4:6, 10:7, 10:10). W decydujących momentach jednak więcej do po-wiedzienia miały rywalki.
Budowlani Łódź- Developres SkyRes Rzeszów 3:2
Sety: 25:16, 23:25, 25:21, 24:26, 15:11
Budowlani: Vincourova 2, Beier 12, Pycia 12, Twardowska 27, Grajber 10, Polańska 18 oraz Medyńska (libero), Tobiasz 1, Brzezińska 2, Woźniczka. Trener Jacek Pasiński.
Developres: Bonczewa, Śliwińska 13, Otasević 3, Kapturska 27, Skiba 11, Hawryła 12 oraz Borek (libero), Raczyńska, Cabajewska 3, Warzocha 3, Jagodzińska, Głaz. Trener Jacek Skrok.
Sędziowali: Sikora i Cyran. Widzów 1500.
W innym dzisiejszym meczu Orlen Ligi: KSZO Ostrowiec Św. - Pałac Bydgoszcz 3:1 (25:23, 19:25, 25:19, 27:25 ).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę