Muszynianka z pucharem firmy Developres

Przed tygodniem w Karpaczu siatkarki Developresu wygrały wszystkie spotkania i cały Turniej Trzech Narodów. Wśród pokonanych w tamtych zawodach znalazła się też drużyna Muszynianki. To właśnie te dwie ekipy uważano za głównych kandydatów do wygrania tegorocznego turnieju w Rzeszowie; i nie pomylono się.

Zgodnie z planem, oba zespoły przez piątkowe i sobotnie mecze przeszły jak burza. VC Olimpia Berlin, Pałac Bydgoszcz i KSZO Ostrowiec Św. nie sprawiły kłopotów drużynie Bogdana Serwińskiego, ale Developres miał z nimi problemy.

Na otwarcie zmagań w hali na Podpromiu nasz zespół ograł niemiecką Olimpię Berlin 2:1. Trener Mariusz Wiktorowicz na młode Niemki posłał rezerwowy skład. Bardzo dobrze spisała się najmłodsza w zespole Aleksandra Wańczyk, zdobywając 13 punktów, świetnie funkcjonował blok i atak, słabiej - przyjęcie. To ostatnie było piętą achillesową ekipy z Podkarpacia w całym turnieju. W piątek po południu rzeszowianki ograły Pałac Bydgoszcz 2:1, a nasz zespół do wygranej poprowadziły tym razem Agata Skiba i Joanna Kapturska. Ta ostatnia miała być receptą na słabe przyjęcie i w meczu z KSZO zagrała właśnie na tej pozycji, a atak trzymała, zresztą z powodzeniem, Magda Jagodzińska. - Chcieliśmy coś sprawdzić. Na przyjęciu zagrała Kapturska, przez to chcieliśmy uzyskać bardziej ofensywny styl grania na skrzydle w ataku. Wypadło to bardzo dobrze, mimo słabszego przyjęcia w całym spotkaniu - ocenił trener Wiktorowicz, któremy na jakiś czas ze składu wypadła Chorwatka Nikolina Jelić. - Ma problemy z kciukiem prawej ręki, to bardzo nieprzyjemna kontuzja.

Niedziela miała zadecydować, kto wygra turniej w Rzeszowie. Developres znalazł sposób na Muszynę w Karpaczu, ale tym razem trener Serwiński dysponował Anną Grejman i Natalią Kurnikowską, które w środę wróciły z mistrzostw Europy, wystąpiła też powracająca po kontuzji Adela Helić. Te trzy siatkarki zrobiły różnicę, reprezentantki Polski nie marnowały piłek w ataku i w dwóch pierwszych setach pogoniły ekipę z Rzeszowa. Gdy trener Serwiński posłał do boju rezerwowe, wtedy górę wzięły rze- szowianki, było już jednak za późno i puchar Developresu pojechał do Muszyny. NadPoprad trafiła też nagroda MVP, którą otrzymała Serbka Helić.

Za tydzień pierwsza kolejka Orlen Ligi. Rzeszowianki na inaugurację podejmą w hali na Podpromiu wicemistrza Polski PGE Atom Trefl Sopot, a kilka dni później (21.10) znów ugoszczą Muszyniankę.

Wyniki turnieju w Rzeszowie: Developres SkyRes Rzeszów - VC Olimpia Berlin 2:1 (25:12, 25:20, 18:25), KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Pałac Bydgoszcz 1:2, Developres - Pałac 2:1 (25:18, 28:26, 23:25), Polski Cukier Muszynianka - Berlin 3:0, Pałac - Muszynianka 0:3, Developres - KSZO 2:1 (25:14, 20:25, 25:21), KSZO - Muszynianka 0:3, Pałac - Berlin 2:1, KSZO - Berlin 1:2, Developres - Muszynianka 1:2 (16:25, 16:25, 25:19).

Kolejność końcowa: 1. Muszynianka (11 pkt), 2. Developres (7), 3. Pałac (5), 4. Berlin (4), 5. KSZO (3).

Nagrody indywidualne - MVP: Adela Helić, najlepsza rozgrywająca: Julia Milovits, libero: Izabela Śliwa (wszystkie Muszyna), atakująca: Magda Jagodzińska, środkowa: Magda Hawryła (obie Developres).