Developres SkyRes Rzeszów - Trefl Proxima Kraków 3:0
Sety: 25:12, 25:9, 25:19.
Developres: Rousseaux 18, Ptak 5, Żabińska 8, Kaczmar 3, Helić 13, Blagojević 7, Sawicka (l) oraz Ganszczyk 3, Rabka, Andrushko 1, Żak. Trener: Lorenzo Micelli
Proxima : Talas, Clement 2, Łukasik, Brzezińska 4, M. Łukasik, Pavan 7, Kulig (l) oraz Słonecka 4, Budzoń, Woźniak, Szymańska 4, Jaroszewicz 1. Trener: Alessandro Chiappini
Widzów: 450
Rzeszowianki rozpoczęły mecz bardzo zdeterminowane, ale na początku spotkania przyjezdne potrafiły dotrzymać im kroku.
Równa gra toczyła się do momentu, gdy na tablicy widniał wynik 12-12. Wszystko, co działo się potem, było pod całkowitą kontrolą siatkarek Developresu. Piąty bieg wrzuciła niezawodna Helene Rousseuax, świetnie spisywała się w ataku i bloku, po kilku jej paradach gospodynie prowadziły już 17-12.
Rzeszowianki dominowały w każdym elemencie, lepiej grały w bloku i w obronie. Siatkarki z Krakowa nie potrafiły znaleźć odpowiedzi na tak bezlitosną grę rywalek. Trener Chiappini próbował ratować sytuację zmianami (21-12). Na boisku pojawiła się między innymi była zawodniczka miejscowej drużyny Adrianna Budzoń. Rotacje składem jednak nic nie dały i to siatkarki z Podkarpacia cieszyły się ze zwycięstwa w pierwszym secie zaledwie po 19 minutach gry.
Jeśli pierwszy set w wykonaniu krakowianek był słaby, to trudno powiedzieć, jak określić to, co działo się w drugiej partii. Po kolejnym skutecznym ataku Rousseuax gospodynie prowadziły 10-3. Krakowianki były bezsilne, jeśli już udało im się zdobyć punkt to tylko dlatego, że błąd popełniały miejscowe – 11% skuteczności w ataku. Alessandro Chiappini przy stanie 3-14 miał wykorzystane już wszystkie przerwy i jedyne, co mógł zrobić, to przyglądać się, jak jego siatkarki przyjmują kolejne ciosy.
Rzeszowianki dobrze czytały grę gości, co pozwoliło im kontrolować sytuację na siatce i jeśli bezpośrednio nie blokowały krakowianek, to skutecznie broniły i wyprowadzały zabójcze kontry. Na boisku pojawiły się Andrushko i Rabka, po ataku tej pierwszej gospodynie prowadziły 23-8. Seta zakończyły skutecznym blokiem (25-9) i schodziły z boiska z uśmiechami na twarzach.
Po dziecięciu minutach przerwy przyjezdne wyszły na parkiet bardziej opanowane i nie pozwalały rzeszowiankom odskoczyć, same zaczęły nawet wychodzić na prowadzenie. Po bloku na Blagojević krakowianki prowadziły 9-7, nie było im jednak dane długo cieszyć się przewagą nad rywalkami. Dobrze w ataku zagrała Rousseuax, zaraz potem z prawej flanki huknęła Helić, Żabińska zapunktowała blokiem i rzeszowianki prowadziły 17-13.
Kolejne przerwy, brane przez szkoleniowca Trefla Proximy Kraków, nie zmieniały obrazu gry jego podopiecznych. Przy stanie 21-16 Lorezno Micelli dał odpocząć podstawowym zawodniczkom i na boisku pojawiły się Żak, Andrusho i Rabka, które nie miały problemów z dokończeniem seta (25-19).
ZAPIS RELACJI LIVE Z MECZU DEVELOPRES RZESZÓW - PROXIMA KRAKÓW
W innych meczach:
Budowlani Łódź – ŁKS Łódź 3:0
MKS Dąbrowa Górnicza – Chemik Police 0:3
Impel Wrocław- Budowlani Toruń 2:3
Legionovia Legionowo – Pałac Bydgoszcz 1:3
ZOBACZ TAKŻE - STADION: 50-letni bokser z Rzeszowa: Patrzyli na mnie jak na głupiego
POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?