Przemyślanie zmierzą się z sąsiadką z Tarnowa

Po bardzo dobrym występie przed własną widownią w zwycięskim meczu z liderem tabeli z Piotrkowa Trybunalskiego, „siódemkę” Czuwaju czeka wyjazd do SPR Tarnów, znajdującej się w tabeli tuż za nim. Zapowiada się pojedynek o przysłowiowe cztery punkty. Kto wygra, ten będzie znacznie spokojniejszy o ligowy byt.

SPR TARNÓW - SPR CZUWAJ PRZEMYŚL

Przemyski klub, który jesienią pokonał tarnowian u siebie 31:26, wciąż czyni starania o pozyskanie kołowego Cezarego Tyburskiego z Azotów Puławy oraz Piotra Kępy i Mateusza Kaczora z V LO Rzeszów. Jest nadzieja, że wszyscy stawią się w Tarnowie.

- W meczu z Piotrkowianinem potwierdziliśmy, że stać nas na pokonanie każdej drużyny w lidze - mówi Mateusz Kroczek, skrzydłowy Czuwaju.

Gdybyśmy mieli jeszcze chociaż dwóch-trzech wartościowych zawodników, to stać nas na walkę o miejsce w ścisłej czołówce, a może nawet i awans. Jeśli w Tarnowie zagramy tak rozsądnie, jak z ostatnio z liderem, to dwa punkty będą nasze.