Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tauron Stal pokonała Greków 28:27: zdjęcia

Tomasz Leyko
Tauron Stal zagrała z podwójną motywacją. Chciała wygrać dla prezesa i dla siebie i kibiców.
Tauron Stal zagrała z podwójną motywacją. Chciała wygrać dla prezesa i dla siebie i kibiców. Tomasz Leyko
W pierwszym meczu czwartej rundy Challenge Cup Tauron Stal Mielec pokonała we własnej hali grecki AO Diomidis Argous 28:27 (14:11). Spotkanie rewanżowe na prośbę Greków rozegrane zostanie w niedzielę (4 bm) także w Mielcu. Początek o godzinie 18.
Tauron-Stal - DiomidisW pierwszym meczu III rundy Pucharu Challenge piłkarze ręczni Tauronu-Stali Mielec (białe koszulki) pokonali Diomidis Argous 28-27.

Tauron-Stal Mielec - Diomidis

TAURON-STAL MIELEC - AC DIOMIDIS ARGOUS 28-27 (14-11)

TAURON: Adam Wolański - Marek Szpera 2, Grzegorz Sobut 5, Paweł Wilk 3, Paweł Albin, Michał Chodara 10, Gliński 2, Adam Babicz 2, Łukasz Janyst 2, Wiktor Jędrzejewski 2, Dariusz Kubisztal.

AC: Chrostoforos Nungovitch, Ilias Tsoulos - Georgios Zaravinas 3, Theodoros Megaloikonomu 8, Elefherios Kremastotis, Nikolaos Passias, Christos Priobolos, Duro Mujic, Charalampos 6 Mallios, Raqui Marango 4, Nikolaos Samaros 2, Fotis Kontoulis, Evengelos Spentzos, Joannidis Eleftherios, Milan Urosevic 1, Davor Taskovic 4.

SĘDZIOWALI: Igor i Alexei Covalciuc (Mołdawia) KARY: 4 i 6 minut; WIDZÓW 1500

Mielczanie wybiegli na prezentację w koszulkach z napisem "Prezesie wracaj szybko do zdrowia". Antoni Weryński przeżywa ostatnio poważne problemy zdrowotne i jest w szpitalu. Dlatego dla mielczan była to podwójna motywacja do zwycięstwa.

Stal zaczęła bez respektu, od prowadzenia 3-0. Agresywnie grający w obronie Grecy wyrównali. Inna sprawa, że to mielecka drużyna grała w tym momencie bardzo nieskutecznie. Efektownie bronił Cypryjski bramkarz Diomidisu Nungovitch. Gospodarze szybko ogarnęli się i objęli znów prowadzenie (8-3). Pierwszą połowę powinni zakończyć czterobramkową przewagę, ale kołowy Megaloikonomu, rzucając bezpośrednio z wolnego już po upływie czasu zaskoczył ustawionych w murze obrońców z Mielca i bramkarza Adama Wolańskiego.
Po przerwie gospodarze długo utrzymywali trzybramkową przewagę. Gdy Marango rzucił kontaktową bramkę (24-23, 52. min) trener Stali Ryszard Skutnik poprosił o czas. Po wznowieniu gry najlepszy po przerwie Michał Chodara dorzucił dwa gole (26-23). Grecy nie dawali za wygraną (26-25). 30 sekund przed końcem było 27-26 i goście mieli piłkę. Stal wybroniła się i niezawodny w sobotę Chodara rzucił na 28-26. Do końca było 7 sekund. Diomidis wycofał bramkarza i tworząc liczebną przewagę przeprowadził akcję zakończoną golem. Stal wygrała więc ze skromną zaliczką. Rewanż w niedzielę o 18.

- Oglądaliśmy kilka meczów Stali. Nie sądzililiśmy jednak, że to tak wymagający przeciwnik. Mecz niedzielny jest sprawą otwartą - podsumował spotkanie szkoleniowiec gości.

Opinie stalowców

RYSZARD SKUTNIK, Stal

Były momenty obiecujące, ale również kompromitujące. Zawiedli rozgrywający, bali się rzucać z tyłu, nie wiem dlaczego. Za dużo bramek padło po naszych błędach. Liczę na większą mobilizację z naszej strony w rewanżu.

ŁUKASZ JANYST, Stal

Graliśmy falami. Udało się odskoczyć na pięć bramek, by za chwilę stracić przewagę. Rywal wysoko postawił poprzeczkę, Grecy grają wysoką obronę wysuniętą. My też musimy

Więcej o meczu w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24