Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłość piłki ręcznej w Mielcu w rękach radnych

luci
Stal Mielec nie składa broni w walce o pozostanie wśród najlepszych drużyn w Polsce.
Stal Mielec nie składa broni w walce o pozostanie wśród najlepszych drużyn w Polsce. Kuba zegarliński
31 maja podczas sesji Rady Miasta Mielca zapadnie decyzja w sprawie powstania Sportowej Spółki Akcyjnej. To szansa dla Stali na grę w Superlidze.

- Dla nas jest to kluczowa decyzja, bez niej nic nie możemy zdecydować - mówi Paweł Wacławik, dyrektor PGE Stal Mielec.

W sportowej rywalizacji mielczanie spadli z Superligi, ale powstanie Ligi Zawodowej sprawia, że Stal nie koniecznie musi żegnać się z ekstraklasą. Musi jednak przekształcić się w spółkę, a do tego konieczna będzie zgoda Rady Miasta.

- Jeśli staniemy się spółką rozpoczniemy budowę zespołu, na razie mamy związane ręce, bo tak na prawdę nie wiemy, w której lidze będziemy grać - tłumaczy Wacławik. Działacze klubu rozmawiali wczoraj z zawodnikami, którzy reprezentowali Stal w ostatnim sezonie. Większość z nich deklaruje chęć zostania w klubie, gdyby ten utrzymał się w ekstraklasie.

Nie wszyscy jednak zostają. Już w trakcie turnieju finałowego Pucharu Polski w ostatni weekend w Warszawie swoje odejście ogłosił Damian Krzyszto-fik. Obrotowy dogadał się z Chrobrym Głogów i tam spędzi następny sezon. W Stali nie zobaczymy też Jewgenija Krawczenko. Ukrainiec porozumiał się z beniaminkiem Superligi Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Krawczenko dołączył do Stali w trakcie sezonu i był mocnym punktem obrony, w końcówce rozgrywek jednak już nie pojawiał się w składzie, gdyż padł ofiarą limitu obcokrajowców spoza Unii Europejskiej. Zmiany mogą nastąpić też w sztabie trenerskim, ale spekulacje w tym temacie to jak wróżenie z fusów.

Jeśli 31 maja Rada Miasta zgodzi się na udział w spółce, klub będzie mógł rozpocząć starania o miejsce w nowej Lidze Zawodowej. 2 czerwca ma dojść do spotkania przedstawicieli klubów Superligi z władzami Ligi Zawodowej. Ma prawdopodobnie będą ustalane ważnych kwestie dla działania nowego podmiotu, ma zostać też poruszony temat powiększenia ligi. Właśnie ta ostatnia kwestia będzie kluczowa dla mieleckiego klubu, który liczy, że uchroni się przed spadkiem.

- Piłka jest po stronie miasta - mówi Łukasz Janyst, kapitan Stali. - Jak będzie? Zobaczymy. Wiem, że Mielec zasługuje na Superligę. Jest w tym mieście atmosfera dla piłki ręcznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24