Początek meczu był wyrazu dopiero bramka zdobyta przez Sebastiana Brockiego w 12 minucie ożywiła towarzystwo na boisku i chwilę później Dawid Gnatek mógł podwyższyć prowadzenie gospodarzy. Jeszcze lepszą sytuację zmarnował Łukasz Bursztyka w 28 minucie, kiedy to z bliska trafil wprost w interweniującego bramkarza Wisłoka. Jego wyczyn w 40 minucie skopiował Tomasz Wilusz. Goście w pierwszej połowie również zmarnowali dogodne sytuacje. W obu przypadkach Marcin Borowczyk posyłał piłkę nad poprzeczką bramki Sokoła, wpierw po strzale głową a później nogą.
Druga połowa zaczęła się wyśmienicie dla miejscowych. Ponownie na listę strzelców wpisał się Sebastian Brocki, który bramkarza gości pokonał strzałem w długi róg. Miejscowi chcieli pójść za ciosem i chwilę później Jarosław Lis omal nie zdobył trzeciego gola. Piłkę zmierzającą do bramki w ostatniej chwili wybił Stanisz. Co nie udało się Sokołowi po jednej z kontr udało się gościom. Szymański uderzył z ostrego kąta i piłka mimo interwencji bramkarza i obrońców padła do bramki. Od tego momentu obie drużyny próbowały skonstruować bramkową akcje, jednak mimo wielkiej ambicji nie udało się już stworzyć stu procentowej okazji do zdobycia gola. Tym samym lider po raz kolejny na wiosnę wygrał jedną bramką.
Sokół Sieniawa- Wisłok Wiśniowa 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Brocki 12, 2:0 Brocki 54, 2:1 Szymański 64.
Sokół: Korziewicz 6 – Kardyś 7, S. Padiasek 7, Kapuściński 6, Sivyj 6 – Brocki 8, Bursztyka 5 (76 Kalin), D. Jędryas 6, Wilusz 5 (56 Mołdoch ż 6), Lis 6 – Gnatek 5 (66 Kasza). Trener Marcin Wołowiec.
Wisłok: Kosiba 6 – Kopeć ż 5 (69 Boruta), Kuta 6, Kozubek 6, Guzek 6 (85 Cyran) – Maik 5 (51 Zimny 6), Stanisz 5 (64 Rutyna), Borowczyk cz [90+2-obraza sędziego] 5 (77 Sokołowski), Skała 6, Szymański ż 6 – Złotek 5. Trener Krzysztof Korab.
Sędziował Sawicki 7 (Tarnobrzeg). Widzów 200.
OPINIA TRENERA:
Marcin Wołowiec (Sokół): My już tak mamy, że w sami sobie fundujemy nerwy w końcówce meczu. Zamiast spokojnie rozgrywać piłkę, popełniamy kardynalny błąd w ustawieniu i tracimy gola. Co z tego, że przed meczem korygujemy to i tak nam się zdarzają takie nie potrzebne błędy. Gdybyśmy wykorzystali to co mieliśmy w 2 połowie to by tych nerwów nie było. Każdy zespół nam się mocno stawia i musimy się wznosić na wyżyny naszych umiejętności. Jednak powoli mozolnie zbieramy te punkty. Do celu jest jeszcze długa i ciężka droga.
POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:
Hity i kity podkarpackiego sportu [RANKING STADIONU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]