4 liga podkarpacka. Wisłok Wiśniowa pokonał Piasta Tuczempy 2:1 [RELACJA]

Na 2:0 także trafił Złotek, który strzał kolegi dobił szczupakiem. Zaraz potem kontaktową bramkę zdobył Tyrawki po zbyt krótkim wybiciu piłki przez obrońców. Piast mocno dążył do wyrównania, ale osłabił do Rafał Noga, który komentował decyzje arbitrów. W 90. minucie Kloc przymierzył z wolnego i Kaszuba cudem obronił. Chwilę później Zimny jechał sam na bramkę od połowy boiska, ale nie wykorzystał okazji.

OPINIE

Marek Strawa (trener Piasta): Szkoda porażki, bo do przerwy mieliśmy dużo sytuacji, więcej niż pozostałych wiosennych meczach. Mecz praktycznie na remis, ale trzeba podnieść szybko głowy do góry bo już w środe mecz z Igloopolem, a my mamy trochę kartek i urazów.

Eugeniusz Niemiec (prezes Wisłoka): Mecz walki. Goście do końca dążyli do remisu, ale udało się wybronić. To sprawiedliwy wynik.

Wisłok Wiśniowa - Piast Tuczempy 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Złotek 18, 2:0 Złotek 58, 2:1 Tyrawski 73.

Wisłok: Kaszuba 7 – Kopeć 5, Kozubek 6, Skała 5, Kuta 5 – Guzek 5, Borowczyk 5 (66 Stanisz ż), Rutyna 5 (85 Cyran), Maik 5 (75 Zimny) – Szymański 5, Złotek ż 7 (82 Sokołowski). Trener Krzysztof Korab.

Piast: P. Strawa 5 – Bawoł 5 (85 Tarnawski), Jaroch ż 5, Demski ż 5, Tyrawski 5 – Aab ż 5 (82 Łukasiewicz), Kloc 5, Sroka 5, Czub 5 – Korniczuk 5, R. Noga żżcz 2 [88]. Trener Marek Strawa.

Sędziował Ł. Krasowski 6 (Leżajsk). Widzów 150.