Po sobotnim meczu "Siarkowców" z Partyzantem kilku pseudokibiców Siarki Tarnobrzeg wtargnęło do szatni gospodarzy i w wulgarny sposób przekazało, co myślą o grze drużyny walczącej o awans do drugiej ligi.
Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że wśród prowodyrów zajścia były osoby związane ze Stowarzyszeniem Sympatyków Piłki Nożnej "Złota Siarka".
Władze klubu oraz prezydent miasta zapowiadają walkę ze stadionowym bandytyzmem.
- Nie ma zgody na bandytyzm na tarnobrzeskim stadionie. Rozmawialiśmy po meczu z piłkarzami oraz sztabem trenerskim o zajściu. Złożymy doniesienie na policję, a w poniedziałek zbierze się zarząd, który podejmie decyzję o usunięcie z członków klubu jednej z osób, która była tam widziana i brała udział w zdarzeniu - mówi Dariusz Dziedzic, wiceprezes Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg.
- Mamy nadzieję, że wszyscy pseudokibice zostaną rozpoznani i odpowiedzą za to co zrobili.
Całą sytuacją zbulwersowany jest również Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega.
- To jest skandal. Bandytyzm na tarnobrzeskim stadionie będzie niszczony "w zarodku". Kroki, jakie zostaną powzięte będą bardzo rygorystyczne - mówi Norbert Mastalerz.
Więcej o incydencie w poniedziałkowym wydaniu Nowin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?