Zapis relacji na żywo: LIVE: Limblach Zaczernie - Karpaty Krosno
W wyjściowej jedenastce Karpat znalazło się aż 8 młodzieżowców, sama młodzież przebywała także na krośnieńskiej ławce rezerwowych.
Remis nie skrzywdził żadnej ze stron, ale w lepszych humorach mecz kończyli goście. Limblach od początku starał się przejąć inicjatywę, ale zbyt groźnych sytuacji podopieczni Tomasza Orłowskiego nie stworzyli.
Na szczęście dla widowiska, tempo meczu nie spadło w drugiej połowie i było na co patrzeć. Największym zagrożeniem dla bramki Kukulskiego był Bartłomiej Buczek.
U miejscowych zaś najbliżej celu był Piotr Gilar, który uderzył w poprzeczkę.
- Mieliśmy delikatną przewagą, ale piłka nie chciała wpaść do bramki rywala. Własne boisko nie jest naszym atutem. Remis nas nie satysfakcjonuje. Wydawało się, że z odmłodzonym zespołem z Krosna możemy wygrać, ale goście dzielnie walczyli. W dole tabeli robi się coraz ciaśniej, musimy dzielnie walczyć. Sporo meczów przed nami i zrobimy wszystko żeby możliwie najszybciej zapewnić sobie utrzymanie w III lidze - podsumował Piotr Gilar, pomocnik Limblachu.
- My w tak odmłodzonym składzie nie możemy się zbytnio odkrywać. W meczach wyjazdowych gramy dość ostrożnie. Mimo wszystko pokazaliśmy dobrą piłkę. Tempo meczu było dość szybkie, a my potrafiliśmy stworzyć sobie kilka groźnych okazji. To była dobra lekcja dla naszych wychowanków - podkreślał Marcin Włodarski, obrońca Karpat.
Limblach Zaczernie - Karpaty Krosno 0-0
Zapis relacji na żywo: LIVE: Limblach Zaczernie - Karpaty Krosno
Składy z notami dla zawodników i sędziego w piątkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?