Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy trener w Stali Rzeszów? Może tak, może nie

Tomasz Ryzner
Działacze Stali zastanawiają się, czy zmienić trenera, a Marcin Wołowiec rozmyśla, jak odmienić formę biało-niebieskich
Działacze Stali zastanawiają się, czy zmienić trenera, a Marcin Wołowiec rozmyśla, jak odmienić formę biało-niebieskich Krzysztof Kapica
- Jeśli zarząd uzna, że jest taka potrzeba, to poszukamy nowego trenera - mówi Jacek Szczepaniak, prezes sekcji piłki nożnej Stali Rzeszów.

Zero punktów, zero goli - to dorobek Stali Rzeszów po trzech kolejkach rundy wiosennej (w jednej nasz team pauzował). W niedzielnym meczu z Unią w Tarnowie (0:2) biało-niebiescy nie pokazali się, jak zespół, który miałby skutecznie walczyć o awans do 2 ligi. W tej chwili tracą 11 punktów do liderującego KSZO Ostrowiec. Wyprzedzają ich także Garbarnia Kraków i Resovia.

Marcin Wołowiec w pomeczowej rozmowie nie chował głowy piasek. - Odpowiedzialność za to, co prezentuje w tej chwili drużna, biorę na swoje barki. Jeśli działacze znajdą kogoś trochę lepszego ode mnie, kto się lepiej zna na tej pracy, to obiema rękami podpiszę się pod decyzją o zmianie trenera. Dobro tej drużyny jest dla mnie najważniejsze - podkreślił szkoleniowiec, który pracuje z pierwsza ekipą Stali od lutego 2015 roku. W tym czasie doprowadził ja do zwycięstwa w 3 lidze i barażu o awans oraz do wicemistrzostwa.

Po meczu w Tarnowie pojawiły się sygnały o ewentualnych następcach Wołowca. Najczęściej wymieniana jest osoba Janusza Białka, który w minionym roku do 1 ligi wprowadził mielecką Stal (na początku tego sezonu stracił stanowisko). - Fajnie, że ludzie o mnie mówią, bo to znaczy, że człowiek ciągle żyje - żartuje Białek. - Muszę jednak pana rozczarować. Nikt z Rzeszowa do mnie nie dzwonił, więc na ten moment nie ma żadnego tematu mojej pracy w tamtejszej Stali.

Co na to działacze? - Potwierdzam, że nikt z panem Białkiem się nie kontaktował - podkreślał wczoraj Jacek Szczepaniak. - Cenimy oczywiście jego kompetencje, ale na razie nie ma żadnej decyzji w sprawie zmiany trenera - stwierdził szef piłkarskiej sekcji w Stali.

Działacze klubu z Hetmańskiej mieli jednak wczoraj solidną burzę mózgów. Od rana, radzili, analizowali sytuację, rozmawiali z piłkarzami. - Moim zdaniem drużyna jest odpowiednio przygotowana do runy kondycyjnie, fizycznie, ale z jakiegoś powodu nie gra swojej piłki. Wygląda, że chodzi o sprawy mentalne,radzenie sobie z presją psychiczną - uważa Szczepaniak.

KSZO też pogubi punkty

Szefowie sekcji nie wykluczają roszady na trenerskim stołku. - Jeśli przeważy zdanie, że dla dobra zespołu, dla jego pobudzenia potrzebny jest nowy człowiek, to takiego znajdziemy. Możliwe jednak, że trener Wołowiec będzie mógł nadal kierować drużyną - mówi Szczepaniak, który nie zgadza się z tezą, iż w kwestii walki o 2 ligę sezon dla biało-niebieskich już się skończył.

- Byłem w Ostrowcu na meczu KSZO z Avią. Lider nie pokazał cudów. Do momentu strzelenia gola, miał jedną sytuację, strzał głową, po którym piłka trafiła w słupek. Avia w I połowie nie wyglądała na słabszy zespół - mówi prezes Stali. - 11 punktów to dużo, ale nie tak dawno odrobiliśmy taki dystans do Karpat. Do końca sezonu jest daleko, a KSZO nie wygra wszystkich meczów po kolei - podsumował Szczepaniak.

W sobotę Stal podejmuje Orlęta. Tydzień później gra wyjazdowe derby z Resovią.

Stal Rzeszów przegrała w Tarnowie i traci już do pozycji lid...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24