Puszcza Niepołomice - Stal Mielec 0:0
Puszcza: Sobieszczyk - Furtak, CzarnyI, LepiarzI, Mikołajczyk - Maluga, Kotwica, Gawęcki, Sojda (58 UwakweI), Abramowicz - BroźI (80 Gębalski). Trener Tomasz Tułacz.
Stal: Libera - Sulewski, Zalepa, Bierzało, Getinger - Prejs (13 Żegleń; 88 Bożek), Duda, Żubrowski, Nowak (78 Marciniec), Cholewiak - Prokić. Trener Janusz Białek.
Sędziował Lis (Katowice). Widzów: 650 (300 z Mielca).
Wcale nie było widać, że drużyny dzieli w tabeli aż 16 oczek. To Puszcza, prowadzona przez mielczanina Tomasza Tułacza, miała więcej z gry i lepsze okazje. - Myślę, że kibice mogą być zadowoleni. Bardzo miło jest grać przy takiej publiczności. A Stali gratuluję pierwszego miejsca i takiej, można powiedzieć, autostrady do I ligi - mówił po meczu szkoleniowiec „Żubrów”.
Obie drużyny stworzyły po kilka sytuacji. Pierwsi - już w 2. minucie - gospodarze, jednak najpierw skutecznie interweniował Tomasz Libera, a ułamki sekund potem zmierzającą do pustej bramki piłkę wybili obrońcy. W 8. min efektowny rajd przeprowadził aktywny Dawid Abramowicz, ale nad bramkę uderzył Marcel Kotwica.
W 11. min na strzał z ok. 30 m zdecydował się Mateusz Cholewiak, i piłka wylądowała na górnej siatce bramki Puszczy. W 19. min Dariusz Gawęcki - po zagraniu Łukasz Furtaka - tuż sprzed pola karnego trafił w słupek. To samo w 44. min powtórzył pomocnik Stali Łukasz Żegleń, a po chwili formą błysnął Andrzej Sobieszczyk.
Początek drugiej połowy to kolejne emocje. W 47. min na następny strzał zdecydował się Gawęcki, Libera odbił piłkę, a za moment goście byli już pod bramką Puszczy - kolejna świetna interwencja Sobiesz- czyka (po uderzeniu Żeglenia).
Po chwili kąśliwie przymierzył Abramowicz, jednak Libera znów był na posterunku. W 55. min na strzał zdecydował się Mateusz Broź, piłka po drodze przypadkowo trafiła Dawida Sojdę, zmyliła bramkarza i o centymetry minęła bramkę. W 77. min kolejny raz zakotłowało się w polu karnym lidera, w 86. min groźnie przymierzył Dominik Maluga, a w 90. tuż obok słupka strzelił Kotwica.
- To czwarty mecz, w którym nie straciliśmy gola - cieszył się Tułacz. - Chylę czoła przed ludźmi, którzy zajmują się boiskiem. Naprawdę stanęli na wysokości zadania. Było ciężkie, ale świetnie przygotowane - dodał.
- Tak, było grząskie i niezbyt równe, ale dla obu drużyn takie samo - stwierdził Krystian Getinger, obrońca Stali. - Ogólnie mecz był wyrównany, Puszcza klarownych sytuacji miała może i więcej, ale można było wygrać, trafiliśmy w słupek. Remis szanujemy, a dla nas, obrońców, jest ważne, że zagraliśmy na zero z tyłu.
Już na początku meczu mielczanin Tomasz Prejs poczuł ból w stawie skokowym i musiał opuścić boisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę