Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomocnik Stali Stalowa Wola: Czas działa na naszą korzyść

Grzegorz Lipiec
Mateusz Argasiński ma 55 występów w barwach seniorskiej Stali Stalowa Wola. Dodatkowo strzelił trzy gole
Mateusz Argasiński ma 55 występów w barwach seniorskiej Stali Stalowa Wola. Dodatkowo strzelił trzy gole Grzegorz Lipiec
20-letni wychowanek Stali Stalowa Wola, Mateusz Argasiński, wrócił do swojego macierzystego zespołu po rocznym pobycie w Cracovii Kraków. Co prawda nie udało się zaliczyć debiutu w ekstraklasie, ale podczas zajęć treningowych Mateusz wiele się nauczył.

Teraz ta nauka ma procentować? Trener Rafał Wójcik widzi w panu czołową postać swojego zespołu.

Na pewno treningi z takimi zawodnikami, jak Bartosz Kapustka, czy też pochodzący z Podkarpacia Mateusz Cetnarski wiele mi dały. Poznałem nowe metody treningowe. Teraz robię wszystko, aby ta nauka zaprocentowała.

Trenując w Krakowie przyglądał się pan uważnie temu co dzieje się w Stalowej Woli?

Nie chciałbym się wypowiadać na temat ostatniego sezonu. Nie było mnie tutaj, ale oczywiście obserwowałem wszystkie wydarzenia związane ze „Stalówką”. Teraz jest nowa drużyna, nowy trener. Jesteśmy dobrej myśli. Wiemy, że jeśli będziemy sumiennie pracować i wykonywać polecenia trenera to wszystko powinno być dobrze.

Macie już za sobą pierwszy mecz o stawkę. W zupełnie nowym zestawieniu Radomiak Radom rozbił was 4:0, a Stal pożegnała się z Pucharem Polski. Chcecie chyba jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu?

Na pewno o tym meczu chcemy szybko zapomnieć, ale najpierw musimy wyciągnąć z niego wnioski. Wierzę, że w meczach ligowych będzie już zupełnie inaczej. Jestem pewny, że czas działa na naszą korzyść i w lidze będziemy w radośniejszych nastrojach.

W kim upatruje pan faworytów do awansu?

Na pewno faworytem będzie Radomiak Radom. Zagrali z nami bez kilku kluczowych zawodników i byli bardzo groźni. Dlatego też sądzę, że mogą się pokusić o awans do pierwszej ligi. Zresztą stawiane są tam ambitne cele. Silny będzie Raków Częstochowa. Nie można lekceważyć także beniaminków, albo spadkowiczów z pierwszej ligi. Tak naprawdę wszystko będzie bardziej czytelne po kilku tygodniach sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24