Rzeszowianki mają podwójną motywację, bo w Ostrowie przegrały wygrany mecz (83:89). Prowadziły 73:71, jednak Magda Bibrzycka przestrzeliła wolne, 5 sekund przed syreną podopieczne byłego resoviaka Piotra Czaski rzuciły na remis, a w dogrywce postawiły na swoim.
W rewanżu AZS jest mocnym faworytem. Jakby nie patrzeć lider, mający na koncie komplet wygranych u siebie (6) podejmuje 4 ekipę w tabeli. Problem tylko w tym, że nie wiadomo, czy zagra "Biba" (ma kłopot z kolanem).
- Magda trenuje indywidualnie, robimy wszystko, by wystąpiła, ale zdrowie jest najważniejsze, a po pozyskaniu Eli Mukosiej na tej pozycji mamy kim grać - mówi Wojciech Downar-Zapolski.
Pozostałe zawodniczki (poza leczącą kontuzję Dorotą Rodź) trener AZS-u ma do dyspozycji.
- Gramy u siebie i porażki nie dopuszczam do myśli. Rywal jednak łatwy nie jest, a że bije się o czwórkę, awans do dalszych gier, na pewno spróbuje się nam postawić.
Mecz w sobote o 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"