Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Łańcut lepszy od Polonii Leszno

Miłosz Bieniaszewski
Alan Czujkowski przeciwko Polonii Leszno zanotował double-double. Rzucił 13 punktów i zanotował 10 zbiórek
Alan Czujkowski przeciwko Polonii Leszno zanotował double-double. Rzucił 13 punktów i zanotował 10 zbiórek Bartosz Frydrych
Koszykarze Max Elektro Sokoła Łańcut sięgnęli po dwunaste zwycięstwo w sezonie. Drużyna Dariusza Kaszowskiego dzisiaj pokonała Polonię Leszno.

Zaczęło się dosyć niespodziewanie, bo od prowadzenia gości 13:4. Gospodarze sporo pudłowali i nie mogli sobie poradzić z agresywną obroną rywala. - Nie można powiedzieć, że przeciwnik nas zaskoczył, ale wysoka obrona wybiła nas z rytmu - powiedział Dariusz Kaszowski, trener łańcucian. Miejscowi w I kwarcie nie znaleźli antidotum i przegrywali 13:24.

Sokół poprawił grę w II kwarcie. - Wyciągnęliśmy wnioski i zagraliśmy odważniej - dodaje Dariusz Kaszowski. Efekty przyszły dosyć szybko i w 25. minucie po rzucie Jacka Balawendra było 29:29. Kolejne minuty to dominacja miejscowych, punktowali Maciej Klima i Jerzy Koszuta i po drugiej kwarcie to łańcucianie byli na plusie.

W kolejnej odsłonie przyjezdni zbliżyli się jeszcze na 6 punktów (42:36), ale riposta miejscowych była natychmiastowa. W tej kwarcie świetnie spisywał się Koszuta, który zdobył w niej 10 oczek. Przed ostatnią ćwiartką było 63:48 i jasnym się stało, że niespodzianki nie będzie.

W ostatniej odsłonie Sokołowi przytrafił się jeszcze jeden mały przestój, który goście wykorzystali i tracili do miejscowych 7 punktów (66:59). Na więcej zespół Dariusza Kaszowskiego rywalom już jednak nie pozwolił. - Problemy mieliśmy przede wszystkim pod koszem, bo grać nie mógł kontuzjowany Rafał Kulikowski, a Maciej Klima szybko złapał faule. Rezerwowi spisali się jednak nieźle - podsumował coach Sokoła.

Wspomniany Kulikowski doznał złamania nosa w poprzednim meczu, ale od poniedziałku powinien wznowić zajęcia. - To już czwarty raz, kiedy łamie nos, więc to dla niego nie pierwszyzna - uśmiecha się Dariusz Kaszowski. - Potrzebna była co prawda interwencja chirurga, ale Rafał zapowiedział, że ubiera maskę i bierze się do pracy - kończy nasz rozmówca.

Max Elektro Sokół Łańcut - Jamalex Polonia 1912 Leszno 76:65 (13:24, 27:7, 23:17, 13:17)

Max Elektro Sokół: Koszuta 24 (7 zb.), Czujkowski 13 (1x3, 10 zb.), Sroka 12 (7 zb.), Klima 6 (11 zb.), Zywert 3 (1x3, 4 zb.) oraz Szymański 8 (1x3, 4 as., 4 str.), Krajniewski 0, Balawender 10 (1x3), Czerwonka 0 (4 zb.). Trener Dariusz Kaszowski.

Polonia: Kolener 22 (3x3, 7 as.), Trubacz 0, Stanferd 5, Milczyński 13 (7 zb.), Rostalski 7 (1x3, 10 zb.) oraz Brenk 0, Kiwilsza 9, Krówczyński 0, Stępień 6 (2x3, 5 zb.), Malona 3 (4 zb.). Trener Łukasz Grudniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24