Miasto Szkła Krosno odmładza swój skład. Pozyskało dwóch dwumetrowych koszykarzy. Teraz pora na zawodników bardziej doświadczonych

- Młodość, to marzenia, dążenie do obranych celów, ambicja, energia. Jednocześnie nabyte już umiejętności rozwijające wrodzony talent. Słowem duży stopień gwarancji waleczności i może pewnego szaleństwa na parkiecie, niekonwencjonalnych rozwiązań, radości z gry - mówi Janusz Walciszewski, prezes Miasta Szkła.

- Tak nam się przynajmniej wydaje, takie mamy zapatrywania na postawę zawodników na dorobku, jak również nadzieję, że za wszelką cenę zechcą pokazać się z jak najlepszej strony, zaprezentować swój kunszt, dzięki któremu zajdą w przyszłości na koszykarskie szczyty, a Krosno będzie ich takim pierwszym przystankiem na drodze wielkiej kariery.

- Dlatego postawiliśmy na trenera specjalistę od młodzieży oraz postanowiliśmy sprowadzić kilku młodych koszykarzy - kontynuuje Walciszewski. - To w pewnym sensie pokłosie ubiegłosezonowych doświadczeń, kiedy na parkiecie często brakowało walki, zadziorności, jakiejś spontaniczności, lekkości, takiej widowiskowości atrakcyjnej dla kibica. Dominowała stagnacja, brak wiary w sukces, musieliśmy to zmienić dodał szef klubu z Krosna.

Maciej Bojanowski mierzy 200 cm i występuje na pozycji niskiego skrzydłowego. Jest wychowankiem białostockich Żubrów, a ostatnie trzy sezony spędził w drużynie Rosa Radom, łącząc występy w ekstraklasie z meczami w drugiej drużynie radomian. Uczestniczył w mistrzostwach Europy U-18 (2014 rok), U-20 (2015 rok) oraz U-20 dywizja B (2016 rok).

Filip Put z kolei ma 201 cm wzrostu i dwa ostatnie sezony spędził w Asseco Gdynia. W minionych rozgrywkach zdobywał średnio 5,4 punkty oraz 1,8 zbiórki. Środkowy

Adrian Bogucki od 2015 roku uczył się i trenował w Szkole Mistrzostwa Sportowego pod patronatem Polskiego Związku Koszykówki we Władysławowie.

- Uspokajam oczywiście wszystkich, bo w drużynie pojawią się również doświadczeni gracze. O nazwiskach poinformujemy w najbliższym czasie. Będziemy mieszanką rutyny z młodością - podkreślił prezes krośnieńskiego klubu.

ZOBACZ TAKŻE - Adam Małysz o Irenie Szewińskiej: Zawsze widziałem uśmiech na jej twarzy