Rzeszowianie rozgromili Ostródę, trener kadry tylko kręcił głową

- Zagraliśmy chyba pierwszy raz tak naprawdę na sto procent - uśmiechał się po meczu Tadeusz Czułno, menedżer rzeszowian.

Ostródzianka, choć zawsze niewygodna dla naszego zespołu, a na dodatek wzmocniona rutynowanym Chińczykiem, była bez szans.

Goście wygrali tylko pierwszego seta, później Paweł Płatonow koncertowo punktował Karola Szarmacha, bez litości dla Yang Zhenga, który niedawno brylował w lidze francuskiej, był Paweł Chmiel. Trener Tomasz Krzeszewski, który jest jednocześnie trenerem kadry Polski tylko kręcił głową.

- Paweł jest chyba w najwyższej formie, tak sponiewierał tego Chińczyk, że chyba on sam nie pamięta kiedy dostał ostatnio takie lani - mówi Czułno.

Kropkę nad "i" postawił Tomasz Lewandowski. Zrewanżował się on tym samym Szymonowi Malickiemu, który w ubiegłym sezonie był katem rzeszowskiej drużyny, teraz przecierał oczy ze zdziwienia.

- Nie pamiętam, żebyśmy kiedyś tak szybko wygrali z Ostródą, zawsze mecze były zacięte i trwały nawet ponad 3 godziny, teraz obrobiliśmy się w półtorej - dodał pan Tadeusz.

SPAR AZS POLITECHNIKA RZESZÓW - OSTRÓDZIANKA CONDOHOTELS MORLINY OSTRÓDA 3:0

1:0 Płatonow - Szarmach 3-1 (10:12, 11:9, 11:8, 11:7),
2:0 Paweł Chmiel - Yang Zhang 3-0 (11:9, 11:6, 11:5),
3:0 Lewandowski - Malicki 3-0 (11:7, 11:8, 11:3).

POZOSTAŁE WYNIKI 8. kolejki:
Gorzovia Romus Gorzów - ZKS Drzonków 1:3,
Poltarex Pogoń Lębork - Alfa Bank Spółdzielczy Radzyń Podlaski 2:3,
Armada Silesia Miechowice - Odra Roeben KGHM Meraco Miękinia 3:1,
Bogoria Grodzisk Maz. - Olimpia Unia Grudziądz 3:2.

Rzeszowianie dzięki zwycięstwu umocnili się na 3. miejscu w tabeli. Prowadzi Bogoria Grodzisk Mazowiecki.