Piotr Ciepły i Maciej Radwański nie zagrają w KH Sanok

Wczoraj zarząd KH związał się z 19-letnim obrońcą z Nowego Targu oraz dograł szczegóły z bramkarzem Markiem Rączką.

Wspomniany obrońca to Kamil Kapica z MMKS-u Nowy Targ. Miał propozycję z Podhala, ale zdecydował się na roczne wypożyczenie do Sanoka.

- Tu będę miał szansę na regularną grę - mówił w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej KH.

Unormowała się też sytuacja w sanockiej bramce. Z zagranicy wrócił Łukasz Janiec, określił się też Rączka. Ten 28-letni bramkarz, który przez ostatnie lata grał we Francji, jest zdecydowany na powrót do Polski i grę w Sanoku. Jest tylko jedno ale...

- Jego żona jest związana kontraktem z jakąś firma i jeśli go nie rozwiąże, to Rączka zostaje we Francji. Powinno się to rozstrzygnąć lada dzień - tłumaczy Piotr Krysiak, prezes KH.

Po pozyskaniu nowego sponsora, którym została firma "Ciarko" (największy w Polsce i trzeci w Europie producent okapów oraz pochłaniaczy kuchennych), jest szansa, że do Sanoka trafi jeszcze przynajmniej jeden dobry zawodnik.

- Rozesłaliśmy oferty kilku graczom z Polski i zagranicy. Czekamy na odpowiedzi i jesteśmy optymistami - dodaje sternik klubu.

Wczoraj wrócił do Sanoka Wojciech Milan i uczestniczył nawet w treningu. Lada dzień powinien podpisać umowę.

- Niedawno zrobił to też Marcin Ćwikła i mamy już sporą kadrę. Dziś ćwiczyło 22 ludzi - mówi Krysiak.

Prezes zapewnił, że w klubie nie znajdzie się miejsce dla Ciepłego i Macieja Radwańskiego.

- Pierwszy od pewnego czasu nie daje znaków życia, drugi wybrał inną drogę (Radwański podjął pracę zawodową - przyp. red.) i nie widzimy z trenerem możliwości, by łączył ją z zawodową grą w hokeja - twierdzi Krysiak.

- Według mnie jeszcze nie wszystko stracone. Nawet trenując na półamatorakich zasadach mógłbym się przydać - stwierdził "Siwy".