Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie emocje i zwycięstwo tenisistek stołowych Siarki-ZOT Tarnobrzeg w meczu Ligi Mistrzyń

Piotr Szpak
Wiktoria Pawłowicz stoczyła emocjonujący, ale przegrany pojedynek z Renatą Strbikovą.
Wiktoria Pawłowicz stoczyła emocjonujący, ale przegrany pojedynek z Renatą Strbikovą. Grzegorz Lipiec
W piątkowym meczu pierwszej kolejki Ligi Mistrzyń tenisa stołowego kobiet Siarka-ZOT Tarnobrzeg wygrała z mistrzyniami Czech SKTS Stavoimpex Hodonin 3:1.

Wyniki gier: Han Ying – Lenka Harabaszova 3:0 (11:9, 11:6, 11:8), Wiktoria Pawłowicz – Renata Stribikova 0:3 (9:11, 9:11, 9:11), Li Qian – Natalia Partyka 3:2 (14:12, 11:3, 4:11, 13:15, 11:5), Han Ying Renata Strbikova 3:0 (11:9, 11:9, 11:8).

W pierwszym secie pierwszej gry spotkania Han Ying prowadziła w Lenką Harabaszova 5:1, ale później Czeszka złapała już właściwy rytm gry. Han Ying nie dała sobie jednak wydrzeć zwycięstwa. W drugiej partii było 6:1 dla Niemki, która później nieco opuściła rywalce. Interesujący przebieg miała trzecia i jak się okazało ostatnia partia. Od stanu 5:5 Han Yinmg zdobyła cztery punkty z rzędu, ale trzema odpowiedziała Czeszka, którą nie było już jednak stać na więcej.

W drugie grze wieczoru Białorusinka Wiktoria Pawłowicz stawiła czoła Renacie Strbikowej, która przez pięć lat reprezentowała barwy tarnobrzeskiego klubu.

Strbikova rozpoczęła imponująco, prowadziła 3:0, 5:2, ale Pawłowicz doprowadziła do remisu 8:8, następnie 9:9. W decydujących momentach Czeszka zachowała jednak więcej opanowania. W drugiej partii obie zawodniczki zaprezentowały grę na światowym wręcz poziomie, a Strbikova grała po prostu fantastycznie.

W trzecim secie Pawłowicz kilka razy pogoniła przy Stoke swoją rywalkę, ale prowadząc 6:4 Białorusinka popełniła dwa błędy, więc przy stanie 6:6 trener tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Nęcek poprosił o przerwę. W emocjonującej końcówce Pawłowicz nie wytrzymała nerwowo, więc Strbikova odniosła niespodziewane, ale w pełni zasłużone zwycięstwo.

W trzeciej grze wieczoru naprzeciwko siebie stanęły reprezentantki Polski, a do niedawna klubowe koleżanki, Li Qian oraz Natalia Partyka. Początek należał do Li Qian, która prowadziła 5:1, ale Partyka błysnęła klasą doprowadzając do remisu 7:7. Wtedy trener Nęcek poprosił o przerwę. Pomogło, bo choć Partyka miała później dwa setbole, to partia otwarcia padła łupem Małej. Podłamana takim obrotem sprawy Partyka nie była już zagrożeniem dla Li Qian w drugim secie. czterokrotna mistrzyni Paraolimpijska Natalia Partyka zaprezentował swój kunszt trzecim secie. W czwartym secie stało się coś nieprawdopodobnego. Mała wygrywała 10:4, ale Partyka zdobyła najpierw osiem punktów z rzędu, a następnie wygrała na trzecim meczbolem. O wszystkim decydował, więc piąty set, w nim Li Qian była już niezagrożona.

Do kolejnego pojedynku wieczoru podeszły Han Ying i Renata Strbikova. W pierwszym secie Han Ying wygrywała 10:5. Strbikova zdobyła wtedy cztery punkty z rzędu, ale ostatnie słowo należało do grającej w barwach tarnobrzeskiego klubu Niemki. Dużo pięknej gry było w drugiej partii, którą Han Ying także minimalnie wygrała. Trezci set początkowo był zdominowany przez Stribikova, która nie wytrzymała ciśnienia i po wielu prostych błędach przegrała tę partię.

W sobotę o godzinie 17 drużyna Siarki-ZOT rozpocznie w tarnobrzeskiej hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji mecz ekstraklasy z Bebetto AZS AJD Czętochowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wielkie emocje i zwycięstwo tenisistek stołowych Siarki-ZOT Tarnobrzeg w meczu Ligi Mistrzyń - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24