Wiadomo już, że zarówno firma Ciarko jak i Podkarpacki Bank Spółdzielczy wyraziły chęć dalszego wspierania klubu, ale nieoficjalnie wiemy, że jedna z nich chce przeznaczyć mniejsze środki niż do tej pory, co nie podoba się drugiej, której władze nadal chciałyby grać o najwyższe cele. Pewnie dlatego rozmowy się przedłużają...
- Do dwóch tygodni powinniśmy wiedzieć na czym stoimy - zapewnia wiceprezes Bartłomiej Klimkowski w rozmowie z wortalem Hokej.net.
- Drużynę będziemy budować tylko i wyłącznie w oparciu o budżet. Nie będziemy robić nic ponad stan - tłumaczy Klimkowski.
- Chcemy operować realnymi pieniędzmi, a nie wirtualnymi. Nie zapominajmy jednak o bagażu zaległości po poprzednim zarządzie, co niewątpliwie będzie nam skracać budżet, ale podołamy temu zadaniu - dodaje Bilański. Chodzą głosy, że w Sanoku powstanie hokejowa spółka akcyjna, co miałoby ułatwić wyjście z długów w mniej odczuwalny sposób.
Kibiców mocniej interesują zmiany kadrowe oraz nazwiska trenerów. - Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z niektórymi zawodnikami i w poświątecznym tygodniu będziemy wykonywać pewne ruchy - opowiada Bilański. - Jesteśmy w kontakcie z trenerami, którzy nas prowadzili w ub. sezonie, znamy ich oczekiwania i jesteśmy blisko finalizacji. Czekamy jednak na pełny budżet.
- W przyszłym sezonie w Sanoku nie zagra Samson Mahbod, który obrał kierunek szwajcarski oraz John Murray, który szuka zatrudnienia w Czechach. Nie przedłużymy kontraktu ze Stanislavem Hudecem i Michaelem Bayrackiem - dodaje Klimkowski.
- Rozmawiałem z prezesami jeszcze pod koniec sezonu na temat mojej przyszłości i jasno zadeklarowali, że będą chcieli, aby został u nich John Murray, a jeżeli on odejdzie to będą chcieli sprowadzić na jego miejsce innego bramkarza z USA bądź Kanady. Jasne więc dla mnie było, że będzie mi trudno wywalczyć miejsce w bramce Sanoka - powiedział bramkarz Ondrej Raszka po transferze do Podhala Nowy Targ. Koniec kariery rozważa Wojciech Milan.
- Drużynę musimy zacząć budować od bramkarza, na pewno potrzebujemy mocnej jedynki i już poczyniliśmy pewne kroki w tym kierunku - zapewnia Klimkowski. Na razie z wypożyczenia do GKS-u Katowice wrócił Mateusz Skrabalak, ale raczej na pozycje rezerwowego.
- Będziemy chcieli do drużyny włączyć kolejnych zawodników z drużyny juniorów, czyli obecnego mistrza Polski - zapewnia Klimkowski. - Najpierw zakontraktujemy naszych zawodników, udowodnili, że warto na nich stawiać oraz postaramy się utrzymać trzon graczy zagranicznych - dodaje Bilański. Być może do składu wróci Michał Radwański. - Nie mam jeszcze pojęcia co zrobić, choć po tym mistrzostwie nęci mnie chęć powrotu. Moja kara jednak jeszcze trwa i trzeba by się starać w IIHF o jej skrócenie - przyznaje "Rudy".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"