Zacznijmy od Sokoła. Po jesiennym graniu ta drużyna jest pod kreską dającą utrzymanie się w nowej III lidze.
Różnica dwóch punktów to jeden wygrany mecz, ale oczywiście bez maksymalnego zaangażowania mojej drużyny i podejścia z pełnym szacunkiem do przeciwnika - to trudne do zrealizowania.
Plan na wiosnę wydaje się oczywisty - utrzymanie.
Chęć utrzymania się w trzeciej lidze ma każdy, kto bierze udział w rozgrywkach, nas również się to tyczy. Robimy wszystko w klubie, by drużyna była dobrze przygotowana do rozgrywek rundy wiosennej. Chciałbym do dyspozycji mieć całą kadrę, bo na jesień mieliśmy ogromnego pecha z kontuzjami.
Zbliżają się wybory na prezesa Podkarpackiego ZPN-u. Ryszard Federkiewicz prezesem?
Kandydatów jest dziewięciu. Każdy ma swoje atuty i doświadczenie w działalności sportowej. Jestem do pełnienia tej funkcji dobrze przygotowany merytorycznie i praktycznie. Czy zostanę prezesem, zadecydują delegaci na walnym. Na tę chwilę rozmawiam z przedstawicielami klubów o ich oczekiwaniach dotyczących zmian strukturalnych i funkcjonalnych, które pozwolą zmniejszyć wydatki.
Co skłoniło Pana do kandydowania?
Bycie prezesem Podkarpac- kiego ZPN-u to duża odpowiedzialność. Rozmowy, które prowadzę z przedstawicielami trenerów, sędziów oraz samymi działaczami klubów, dały jasny sygnał, że w związku muszą nastąpić zmiany, przede wszystkim w zarządzaniu i funkcjonowaniu. Do wprowadzania tego jestem przygotowany i dlatego chcę być prezesem.
Przyjmijmy, że zostaje Pan prezesem. Co dalej z pracą trenerską?
Zostając prezesem, podejmę taką decyzję, która z punktu moralnego i etycznego będzie dobra i rozsądna dla wszystkich zainteresowanych, bezpośrednio współpracujących z moją osobą. Chciałbym, aby delegaci na walnym zdecydowali, jako najwyższa władza w związku, czy funkcja prezesa ma być pełniona społecznie czy z wynagrodzeniem. Ta decyzja, myślę, rozwieje wszelkie spekulacje i niepotrzebne emocje. Ja osobiście nie widzę problemu, by być prezesem społecznym. Ale czy bycie społecznikiem w takiej instytucji da prawidłowe zarządzanie?
Kto powinien znaleźć się w nowym zarządzie związku?
Zarówno zarząd, jak i prezes są wybierani przez delegatów. Kto będzie miał poparcie, będzie w zarządzie.
Co ze starymi sprawami związku, m.in. sprawą umowy Kazimierza Grenia?
Umowa pana Grenia jest dobrze znana jemu i kilku osobom z obecnych władz związku. Sprawy związku nie mają prawa być rozgrywką wśród działaczy na forum publicznym, bo jest to uderzenie w podkarpacką piłkę, która ma obecnie bardzo negatywne oceny w innych związkach, a przede wszystkim w PZPN-ie. Zdziwiony jestem tym konfliktem, ponieważ - zgodnie ze statutem - każdy, kto jest w strukturach, ma obowiązek mieć wiedzę o wszystkim, co się tyczy związku, a przede wszystkim - o finansach.
Co prezes Federkiewicz zmieniłby w związku, na czym zyskałyby podkarpackie kluby?
Podstawą funkcjonowania związku jest dobra koordynacja i współpraca wszystkich organów statutowych, jak np. wydziały i komisje. Mamy możliwości pozyskania środków unijnych. Dobre relacje z PZPN-em w Warszawie oraz racjonalizacja kosztów działalności związku, które niewątpliwie są potrzebne, pozwoli ustalić różne opłaty ponoszone przez kluby na minimalnym poziomie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!