Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy ograły Lotos

tor
MAŁGORZATA DYDEK ur. 28.04.1974, wzrost 213 cm, waga 100 kg, pozycja: center; kluby: Huragan Wołomin, Olimpia Poznań, USVO Valenciennes-Orchies, Pool Gefate Madryt, Lotos VBW Clima Gdynia (wcześniej Fota, Polpharma), Utah Starzz, San Antonio Silver; mistrzyni kraju z Lotosem (1999/2003), mistrzyni Europy (1999), najlepsza koszykarka Europy (1999), wicemistrz Euroligi z Lotosem (20001/02).
MAŁGORZATA DYDEK ur. 28.04.1974, wzrost 213 cm, waga 100 kg, pozycja: center; kluby: Huragan Wołomin, Olimpia Poznań, USVO Valenciennes-Orchies, Pool Gefate Madryt, Lotos VBW Clima Gdynia (wcześniej Fota, Polpharma), Utah Starzz, San Antonio Silver; mistrzyni kraju z Lotosem (1999/2003), mistrzyni Europy (1999), najlepsza koszykarka Europy (1999), wicemistrz Euroligi z Lotosem (20001/02).
Rzuty wolne Litwinki Daivy Jodeiktate wykonane sekundę przed ostatnia syreną dały wygraną drużynie gwiazd ekstraklasy nad mistrzem Polski Lotosem Gdynia. W meczy rozegranym w rzeszowskiej hali na Podpromiu grano różny basket - chwilami radosny, chwilami poważny. Oprawa imprezy była profesjonalna, ale z powodu braku kibiców trudno mówić o atmosferze meczu.

W hali na ponad cztery tysiace widzów zasiadło coś koło tysiąca osób. Dlaczego tak mało chciało zobaczyć najlepsze koszykarki w kraju? Jedni wskazywali na ceny biletów (15 zł.), drudzy na bezpośrednia transmisję telewizyjną, inni na zbyt późne rozpoczęcie reklamowania imprezy - w końcu dopiero tydzień temu szefowie Lotosu zdecydowali, że zagrają w Rzeszowie i dopiero wtedy w eter poszła wiadomość o terminie meczu.
Szefowie Lotosu przywieźli nad Wisłok orkiestrę dętą (grała i w przerwach, i… w czasie meczu), zespół tancerek i sporą grupę dobrze zorganizowanych i wyposażonych fanów. Dla działaczy znad morza mecz był promocyjną imprezą organizowaną przy okazji zawierania umów handlowych z firmami z południa kraju.
Ciekawa końcówka
Sam mecz miał nierówny poziom, ale chwilami starano się grać na całego. Kilka pięknych akcji pokazała Agnieszka Bibrzycka, skocznością imponowała czarnoskóra Chasity Melvin. Męskiej części widowni mocniej błyskało w oczach, gdy na parkiecie pojawiała się czarująca Agnieszka Szott, niegdyś talent nr jeden nad Wisłą, teraz wracająca do formy po kontuzjach. Ze strony "Gwiazd" najmniej folgowała sobie Elżbieta Trześniewska (Polfa Pabianice, wybrana graczem spotkania. Początkowo długo prowadziły gwiazdy, w drugiej kwarcie Lotos odskoczył na kilka oczek. Po dużej pauzie trener gdynianiek korzystał z drugiej piątki i na boisku było sporo bałaganu. Mniej błędów popełniały "Gwiazdy", które w 33. min wygrywały już 70:62. Coach Lotosu wrócił do pierwszej piątki i zaczęły się emocje. Bohaterką została najstarsza na boisku Jodeikaite. Najpierw wolnymi doprowadziła do stanu 78:78, a sekundę przed końcem znów stanęła na linii osobistych. Tablica pokazywała 80:79 dla Lotosu. Rutynowanej Litwince ręka nie zadrżała ani razu i mistrz Polski przegrał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24