Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia usunęła śmietnik z osiedla w Tarnobrzegu

mbartoszewicz
Tu kiedyś był śmietnik. Zniknął kilka dni temu, bo zdaniem zarządu spółdzielni, bez niego będzie ładniej.
Tu kiedyś był śmietnik. Zniknął kilka dni temu, bo zdaniem zarządu spółdzielni, bez niego będzie ładniej. FOT. KATARZYNA SOBIENIEWSKA-PYŁKA
Osiedlowy śmietnik, który służył mieszkańcom bloków Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zniknął kilka dni temu.

Powód? Swoje nieczystości wyrzucali tam mieszkańcy domków jednorodzinnych. Tak przynajmniej twierdzą pracownicy administracji osiedla.

Prezes TSM Stanisław Widz przekonuje jednak, że nie to było główna przyczyna likwidacji śmietnikowej altanki.

- Zamierzaliśmy to już dawno i w końcu zrealizowaliśmy - mówi prezes. - Tam był wieczny bałagan, a państwo by chcieli, żeby na ich osiedlu był taki "syfek" i to w centralnym miejscu?

Mieszkańcy Dzikowa jednak wiedzą swoje, bo rozmawiali wielokrotnie z pracownikami administracji osiedla. I od dawna słyszeli narzekania na tych, którzy mieszkają w domkach jednorodzinnym i przynoszą śmieci do spółdzielczego śmietnika, żeby sobie zaoszczędzić kosztów wywozu nieczystości.

- Taki sposób załatwienia sprawy przez spółdzielnie to kpina - denerwuje się pani Maria , mieszkanka bloku stojącego nieopodal śmietnika. - Teraz żeby opróżnić kosz na śmieci muszę wędrować w poszukiwaniu kolejnego śmietnika. Tak nie powinno być. W końcu to nie nasza wina, że inni, którzy nie płacili za wywóz śmieci, wyrzucali je do naszych koszy.
Problem z niechcianymi przez spółdzielców śmieciami dręczy wszystkich już od dawna. Pomysłów na rozwiązanie było wiele, m. in. monitorowanie śmietników. Ta forma kontroli działa na Dzikowie od kilku tygodni. Jak widać mało skutecznie.

A może warto by skorzystać z pomysłu, który świetnie się sprawdził na kilku rzeszowskich osiedlach. Tam altanki śmietnikowe są zwyczajnie zamykane, a klucze maja tylko ci mieszkańcy, którzy płacą w swoich czynszach za wywóz śmieci.

Komentarz

Kolejnym problemem osiedla Dzików i pewnie nie tylko, jest tajemnicze znikanie wody. Mieszkańcy po prostu wykazują mniejsze zużycie od rzeczywistego. Jeden z tarnobrzeskich radnych sugeruje, że wzorem załatwienia sprawy śmieciowej (nie ma śmietnika - nie ma problemu) , ktoś powinien zakręcić kurek z dostępem wody do mieszkań. Nie będzie wody - nie będzie też kolejnego problemu.
Katarzyna Sobieniewska-Pyłka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24