Samochód bmw zjechał z drogi i uderzył w rosnącą na poboczu kępę drzew. Jedno z nich złamało się, przygniatając pojazd i uwięzionego w nim kierowcę - jak przypuszcza policja 20-latka z Nowej Dęby (powiat tarnobrzeski). Po wypadku auto stanęło w ogniu.
Do tego makabrycznego wypadku doszło w poniedziałek późnym wieczorem około godziny 22.30 w Krzątce (powiat kolbuszowski), na trasie z Nowej Dęby w kierunku Niska. Samochód spłonął doszczętnie, policjanci mieli nawet trudności z ustaleniem jego marki. Spłonęły też dokumenty a ciało kierowcy uległo częściowemu zwęgleniu.
- Na obecnym etapie nie można jednoznacznie określić, kim jest nieżyjący kierowca. Mamy swoje przypuszczenia, jednak niezbędne będzie w tym przypadku wykonanie badań kodu genetycznego DNA - informuje podkomisarz Marta Tabasz-Rygiel z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Jak nieoficjalnie ustaliliśmy policjanci podejrzewają, że autem kierował 20-letni Zbigniew Z. z Nowej Dęby. Jak się dowiedzieliśmy, młody mężczyzna samochód kupił około trzech miesięcy temu…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]