Goście chcieli zaskoczyć przeciwnika i od pierwszych sekund rzucili się do ataku, ale pod bramką Stali brakowało im już konkretów. Szybko zaczęli się odgryzać gospodarze i w taki sposób kibice, mimo zimna, z zaciekawieniem oglądali, to dzieje się na boisku. Po stronie gospodarzy groźne strzały oddali Kamil Mach i Konrad Buć, ale za każdym razem bramkarz Karpat był na posterunku. Z drugiej strony uderzał Karol Wajs, ale i jego próbę udaremnił golkiper.
W 21. minucie rzut wolny z narożnika pola karnego mieli gospodarze. Konrad Buć uderzył na bramkę, ale bramkarz Karpat odbił piłkę, której dopaść chciał Patryka Roga, ale został sfaulowany przez Mateusza Krawczyka i sędzia wskazał na „wapno”. Karnego na gola zamienił Buć. Wyrównać mógł Wiktor Majewski, ale znów błysnął bramkarz. W 34. minucie zakotłowało się pod bramką Karpat, lecz w ekipie z Łańcuta nie było egzekutora.
W przerwie trener Dariusz Liana zmienił, aż trzech graczy. Karpaty zaczęły cisnąć na bramkę miejscowych coraz mocniej, a ci odgryzali się kontratakami. Gra się nico zaostrzyła i posypały się kartki. Stal miał kilka okazji, żeby podwyższyć na 2:0 i być może zakończyć ten mecz przedwcześnie, ale nie udało się. W 69. minucie po podaniu Oskara Majdy sam na sam z Mateuszem Krawczykiem wyszedł Dawid Bieniasz, ale minimalnie nie trafił w bramkę. Kolejna próba tego samego zawodnika, to strzał z dystansu, ale dobrze ustawiony był Krawczyk. W 78. minucie z kolei Majda zgrał piłkę do Patryka Roga, a ten z kilku metrów głową strzelił w poprzeczkę. W 87. minucie z kolei Buć strzałem z wolnego omal nie zaskoczył bramkarza Karpat, z dobitką jeszcze poszedł Róg, ale się spóźnił.
Choć Łańcut miał sporo sytuacji, to Karpaty przeważały w drugiej połowie, a ich trener wprowadzał świeżych graczy na plac gry. Napór w końcu przyniósł skutek. Przed polem karnym piłkę przejął Marek Fudakowski i strzałem z dystansu pokonał Słysza. Po golu goście jeszcze mocniej zaczęli napierać, a miejscowi wyczekiwali już tylko końcowego gwizdka. Goście mogli nawet ten mecz wygrać, ale jak przez większość meczu zawodziła ich skuteczność.
SPEC Stal Łańcut – Karpaty Krosno 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Konrad Buć (21-karny), 1-1 Fundakowski (90).
Stal: Słysz - Cwynar, Noga, Bieniasz (86 Liszka), Dudek (90 Balawender), Mach, Skiba (75 Skała), Róg, Majda ŻK, Buć ŻK, Makowski ŻK. Trener Krzysztof Korab.
Karpaty: Krawczyk - Pelczar, Król ŻK (46 Sęp, 86 Baran), Majewski ŻK, Gierlasiński (46 Matofij), Gul ŻK, Stasz ŻK, Gawle, Jedryas (76 Frydrych ŻK), Wajs, Płonka (46 Fundakowski). Trener Dariusz Liana.
Sędziował: Arkadiusz Tomasiewicz.
Widzów 300 (ok 50 z Krosna)
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Sprawdziliśmy, jak będzie wyglądać dziecko Krzan i jej ukochanego. Sama słodycz!
- Amerykanie wycenili Alicję Bachledę-Curuś. Takiej fortuny nikt się nie spodziewał
- Zapendowska nie była idealną matką. Takie błędy popełniła przy wychowywaniu córki
- Maja i Krzysztof Rutkowscy wzięli drugi ślub. Widać, że wydali na niego fortunę? FOTO