Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spalanie liści w swoim ogródku czy działce jest zabronione. Grozi za to mandat do 500 zł!

af
pixabay
Praktycznie każdego dnia Straż Miejska w Rzeszowie interweniuje na prywatnych posesjach lub działkach, na których mieszkańcy palą liście, drobne gałęzie i suchą trawę.

- Spalanie odpadów, również tych zielonych jest zakazane. Na terenie gminy i miasta Rzeszów odpady te są odbierane jako segregowane. Dlatego za ich palenie grozi mandat w wysokości do 500 złotych

- informuje Marek Kruk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie.

Jesienią problem palenia liści i traw się nasila.

- Mieszkańcy porządkują swoje posesje lub działki. W ostatnim czasie interweniowaliśmy w tej sprawie ponad 120 razy - dodaje Kruk.

Sygnały trafiają także do redakcji Nowin.

- Czuć w powietrzu, że sąsiedzi palą liście. Całe nasze osiedle jest zadymione. Nie można otworzyć okna, bo smród wdziera się do domu - napisał w mailu pan Krzysztof, mieszkaniec Zalesia. Podobne sygnały płyną ze Słociny czy Drabinianki.

Sporą grupą osób, które palą liście, są seniorzy. Złapani przez strażników na gorącym uczynku tłumaczą się, że nie wiedzieli.

- Mówią, że palili liście przez całe życie i nie sądzili, że jest to zabronione. Dlatego rozmawiamy z ludźmi, pouczamy ich, ale również karzemy mandatami - słyszymy w Straży Miejskiej.

To grozi pożarem

- W październiku mieliśmy 80 wyjazdów do płonących traw. We wrześniu było ich 93 - mówi mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Do pożaru w tym miesiącu doszło m.in. w Futomie w powiecie rzeszowskim.

- Mężczyzna został lekko poparzony - informuje Betleja.

Palą się trawy w przysiółku Gęsiówka w Jasionce. Jest duży wiatr, ogień się szybko rozprzestrzenia - pisze nasz Czytelnik na alarm@nowiny24.pl. - Ogień jest jakieś pięćdziesiąt metrów od pierwszych zabudowań. Gasi go kilka zastępów straży pożarnej.Dostaliśmy też kilka zdjęć i film z pożaru.

Pożar traw niedaleko lotniska w Jasionce. Ogień się rozprzes...

3 zł za worek i problem z głowy

Rozwiązaniem problemu spadających liści jest wywiezienie odpadów zielonych do punktów odbioru. Takie w Rzeszowie znajdują się przy ul. Ciepłowniczej 11 i al. Sikorskiego 428. Punkty są czynne we wtorki, czwartki i soboty w godzinach od 10 do 18.

Jeżeli chcemy, aby MPGK zabrało zielone odpady sprzed naszej posesji, należy kupić specjalny worek, który kosztuje 3 złote za sztukę.

Można je nabyć u kierowców śmieciarek, w biurze obsługi klienta MPGK przy al. Sikorskiego 428 lub w punkcie informacyjnym ZTM przy ul. Lisa Kuli 20.

Gdy worki zostaną wypełnione liśćmi i trawą, wówczas należy zadzwonić lub wysłać maila do dyspozytorni MPGK. Odpady odbierane są od mieszkańców bezpłatnie do określonego limitu. Limit wynosi 180 worków 120-litrowych na rok.

ZOBACZ TEŻ: Pożar traw w Jasionce

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24