Solidarnie zagarnęli po jednej nagrodzie

Obaj mają za sobą bardzo dobry rok i pomimo młodego wieku stali się ważnymi postaciami swoich drużyn. Przemysław Pyrdek (Resovia) wpadł w oko Jackowi Zielińskiemu i został zakupiony przez grającą w ekstraklasie Cracovię.

- Z pierwszych tygodni mam bardzo pozytywne wrażenia. Przez drużynę zostałem przyjęty bardzo dobrze. Widać, że poziom jest dużo wyższy, więc trzeba ciężko pracować - mówił.

- W tym miejscu chciałbym podziękować moim najbliższym, rodzicom i dziewczynie, bo bez nich by mnie tutaj nie było. Dziękuję również kolegom z Resovii, a także jej trenerom. Nie zapominam również o tych, którzy prowadzili mnie w Stali Mielec i Lechii Sędziszów, w której stawiałem swoje pierwsze piłkarskie kroki - dodawał. Przemek z Cracovią związał się 4,5-letnim kontraktem. Ma już za sobą obóz przygotowawczy w Hiszpanii. - Moje jedno marzenie się spełniło i trafiłem do ekstraklasy. Teraz chciałbym w niej zadebiutować - stwierdził.

Radosław Kanach w krótkim czasie odebrał drugą prestiżową nagrodę. Przypomnijmy bowiem, że został również uhonorowany w plebiscycie Nowin, w którym był trzeci w kategorii Talent Roku. Niespełna siedemnastoletni piłkarz Stali Rzeszów jesienią był jej podstawowym zawodnikiem.

- Dostałem szansę od trenera Marcina Wołowca, za co chciałbym mu bardzo podziękować. Staram się odwdzięczać za to zaufanie ciężką pracą i dobrą postawą na boisku - powiedział zwycięzca w kategorii Odkrycie Roku, który swego czasu został wicmiestrzem Polski...ministrantów. - Mieliśmy dobry skład, składający się głównie z chłopaków z Błażo-wianki i się udało. Na boisku nie zawsze można być jednak, jak ministrant - uśmiechał się.