Nasz team w IV kwarcie długo był na minusie, ale nie większym, niż 4 "oczka". Kiedy nadeszła ostatnia minuta łańcucianie wyszli wreszcie na plus (66:64) i rozpoczęła się wojna nerwów. Nie wytrzymał jej Grzegorz Mordzak, który spudłował w oczywistej sytuacji. Za moment Rafał Glapiński był umyślnie faulowany i 7 sekund przed syreną wykorzystał "osobowe". Piłka została przy naszej drużynie. Szybko faulowany Maciej Klima nie zawiódł na linii rzutów wolnych i tablica pokazała wynik 70:64. Gospodarze wzięli czas, do końca IV kwarty zostało im 6 sekund. Za mało, aby uratować mecz. Tomasz Wojdyła zdołał jedynie zmniejszyć rozmiary porażki.
ASSECO PROKOM II GDYNIA - SOKÓŁ ŁAŃCUT 66:70 (17:10, 16:21, 19:15, 14:24)
ASSECO: Malczyk 7 (1x3), Krauze 17 (2x3), Mordzak 6 (1x3, 4 as.), Andrzejewski 17 (1x3, 16 zb.), Wojdyła 17 (11 zb.), Jankowiak 0, Śmigielski 0, Bach 2, Krajniewski 0, Konsek 0, Młynarski 0.
SOKÓŁ: Pisarczyk 0, Chromicz 0, Klima 16 (13 zb.), Szurlej 7 (1x3, 4 as.), Glapiński 14 (2x3, 4 prz.) oraz Wilczek 8 (2x3), Ucinek 16 (3x3), Balawender 9 (3x3).
Szerzej o meczu w poniedziałkowym stadionie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek nie była pierwsza? Kurzajewski miał już się rozwodzić lata temu!
- Jolka z "Niani" zniknęła z show biznesu. Wiemy, co stało się z Iwoną Wszołkówną
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?