- W tamtym sezonie Wojciech Pisarczyk niewiele znaczył w Sokole, w tym wyrasta na czołowego snajpera drużyny. Jaka jest tajemnica tej metamorfozy.
- Żadnej tajemnicy tutaj nie ma. Po prostu ciężko popracowałem latem i są tego efekty. Poza tym rok temu pojawiłem się w Sokole krótko przed sezonem. Role w drużynie były porozdzielane i ciężko było mi się odnaleźć w nowej sytuacji. Teraz był czas, żeby się w wkomponować w zespół.
- Nie jest pan zaskoczony swoją formą?
- Zaskoczony byłem w zeszłym sezonie, kiedy grałem słabo. Poza tym, o czym już mówiłem, wzięło się to problemów zdrowotnych. Teraz postawiłem sobie cel, aby wreszcie grać tak, jak tego oczekują kibice, trener i ja sam.
- W meczu z Górnikiem Wałbrzych uzyskał pan nie tylko 28 punktów, ale też 9 zbiórek.
- Gram jako niski skrzydłowy, ale staram się pomagać w walce na tablicach. W tym meczu wyszło to nie najgorzej.
- Co panu słabiej wychodzi?
- Nie jestem tytanem defensyw. Nad nią muszę szczególnie dużo pracować.
- Sokół wygrał cztery z pierwszych pięciu meczów. Tego się mało kto spodziewał.
- Nie wiem dlaczego, ale niektórzy ustawili nas w roli autsajdera. A przecież mamy ciekawy zespół i trenera, który potrafi wszystko tak poustawiać, że wykorzystujemy swoje możliwości. Nasze wygrane nie są dla mnie sensacją. Już po sparingach czulem, że idziemy w dobra stronę. Byłem spokojny.
- Play-off po tych kilku kolejkach wydaje się jakby bliższy.
- Dlaczego mielibyśmy do niego nie awansować. Nie mówię, że to pewnik, ale pokazaliśmy, że coś potrafimy. Nie mówię, że jesteśmy faworytem rozgrywek, najlepszym zespołem w stawce, ale z każdym, u siebie, czy na wyjeździe walczymy jak równy z równym. Na razie z niezłym skutkiem. Oby tak dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rosiewicz miał operację, ale teraz to nie żona mu pomaga! Tak stara się dla 55-latki
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!