MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci w Rzeszowie. Mieszkańcy pytają czy segregacja ma sens, skoro i tak są potem mieszane w śmieciarce?

Beata Terczyńska
Zdjęcia z os. Piastów w Rzeszowie wykonane przez mieszkankę. Najpierw żółty kontener, potem niebieski.
Zdjęcia z os. Piastów w Rzeszowie wykonane przez mieszkankę. Najpierw żółty kontener, potem niebieski. Sąsiedzi Rzeszów/Facebook
Czy segregacja śmieci ma sens, skoro i tak są potem mieszane w śmieciarce? Takie pytanie zadała mieszkanka osiedla Piastów w Rzeszowie widząc, jak pracownicy MPGK najpierw wstawili do śmieciarki pojemnik z odpadami z plastiku, a chwilę później z papierem. W spółce tłumaczą, że nie było sensu wywożenia zawartości osobno, bo w obu kontenerach śmieci były wymieszane. Mieszkańcy wrzucili tu różne odpady, nie patrząc na oznaczenia.

Ci, którzy segregują w domach śmieci, irytują się widząc, że ich starania są niepotrzebne, bo i tak odpady trafiają pomieszane do jednej śmieciarki. Pytają dzwoniąc do Nowin, jaki jest sens rozdzielać śmieci na mokre, papier, plastik, metal, leki itp. do osobnych kubłów.

O wyjaśnienie sytuacji z os. Piastów zwróciliśmy się do Miejskiego Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Rzeszowie.

- Problemem jest to, że nie wszyscy mieszkańcy segregują odpady jak powinni. Nie będę ukrywał, że zdarzają się takie sytuacje, kiedy podjeżdża nasza śmieciarka do pergoli. Jak pracownicy widzą, że w tych pojemnikach na papier, czy plastik, znajdują się różnego rodzaju odpady, to biorą oba do samochodu. Jedzie wszystko później do nas na sortownię i staramy się to rozdzielić

- wyjaśnia Sławomir Progorowicz z MPGK Rzeszów.

Podkreśla, że tak było właśnie na Piastów.

- Sprawdziłem. W raportach z wywozu śmieci z dnia, kiedy mieszkanka zrobiła zdjęcia na fb jest napisane, iż w tych pojemnikach odpady były nieposegregowane - dodaje Progorowicz.

Zwraca uwagę na inny problem w tej części Rzeszowa.

- W blokach mieszka wiele osób, a przy niektórych pergole są malutkie. Trudno wtedy mówić o segregacji, skoro mieszczą się w nich 1-2 kontenery. Kosze są pełne, a żeby śmieci się z nich nie wysypywały, odbieramy je codziennie. Nawet w soboty.

Zwraca uwagę, że lepiej idzie segregowanie odpadów na starszych rzeszowskich osiedlach, jak 1000-lecia, Baranówka, Krakowska, gen. Andersa.

- Ta selektywna zbiórka troszkę wygląda lepiej, bo tam są większe pergole. Jest możliwość podstawienia kilku pojemników - obserwuje. - Duże trudności mamy natomiast na nowych osiedlach, gdyż nie wszyscy deweloperzy budują pergole spełniające normy wielkości.

Progorowicz przyznaje, że sygnały od mieszkańców, jak ten z Piastów są incydentalne, choć cenne.

- Sprawdzamy wszystkie. Pytamy pracowników, jak to faktycznie wyglądało. Widzimy to na zrobionych przez nich zdjęciach i czytamy w raportach. Informujemy spółdzielnie, aby zwróciły uwagę mieszkańcom, jak należy segregować odpady.

Rzeszowskie MPGK nie ma śmieciarek dwukomorowych, do których dałoby się załadować z pergoli odpady z 2 różnych pojemników.


FLESZ: Wywóz śmieci droższy dla tych, którzy nie segregują

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24