MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skra znów za mocna dla Resovii

mbluj
Mariusz Wlazły wybrany został najlepszym zawodnikiem wtorkowego meczu.
Mariusz Wlazły wybrany został najlepszym zawodnikiem wtorkowego meczu. Krzysztof Łokaj
Skra Bełchatów drugi raz wygrała z Asseco Resovią 3:1 i od awansu do finału dzieli ją już tylko jedno zwycięstwo. W piątek w Rzeszowie mistrz z wicemistrzem Polski spotkają się ponownie.

Skra Bełchatów - Asseco Resovia 3:1 (18:25, 25:20, 25:20, 25:19)

w play-off 2-0

Skra: Falasca (3), Wlazły (17), Antiga (12), Możdżonek (12), Pliński (10), Winiarski (15), Gacek (libero) oraz Kurek (4), Novotny (3), Dobrowolski, Bąkiewicz, Wnuk. Trener Jacek Nawrocki.

Resovia: Redwitz (1), Oivanen (23), Mika (11), Grzyb (5), Kosok (5), Gierczyński (16), Ignaczak (libero) oraz Perłowski (2), Papke, Ilić. Trener Ljubo Travica.

Sędziowali: Wojciech Maroszek (Żory) i Krzysztof Szmydyński (Góra Śląska)
.
Widzów 2500. MVP: Mariusz Wlazły.

Przebieg meczu

I set: 3:5, 6:10, 9:15, 12:20, 18:25

II set: 5:2, 10:7, 15:11, 20:14, 25:20

III set: 5:3, 10:7, 15:11, 20:16, 25:20

IV set: 5:3, 10:8, 15:10, 20:15, 25:19

Mecz numer 2 rozpoczął się niemal identycznie, jak pierwszy. Wicemistrz Polski wodził za nos krajowego czempiona i prowadził 1-0. Niestety, trzy kolejne partie zakończyły się sukcesem bełchatowian. Są lepsi od naszej ekipy.

Resovia po autowym ataku Daniela Plińskiego schodziła na pierwszą przerwę techniczną z 4-punktowym prowadzeniem (8:4). W ataku i kontrataku bardzo dobrze spisywał się Mikko Oivanen. Fason, jak w poniedziałek trzymał Krzysztof Gierczyński. To właśnie po akcjach "Gierka" resoviacy przeważali 16:10 i 18:11. Opanowaniem mógł imponować zastępujący w "6" Aleha Akhrema Mateusz Mika. Czujnie i skutecznie grali środkowi z Rzeszowa. Skra pozostawała w cieniu wicemistrzów Polski znad Wisłoka. Miała problemy z przyjęciem i kończeniem akcji. Resovia dominowała. Miała niemal dwa razy większą siłę ognia. Udanie dyrygował swoimi kolegami Rafael Redwitz.

W drugiej partii, tak samo, jak w poniedziałkowej konfrontacji, Skra zdawała się powoli odradzać, ale nasza drużyna długo nie odpuszczała. Ataki Mariusza Wlazłego dały jednak gospodarzom prowadzenie 11:7. Po asowej zagrywce "Szampona" było 15:11, a bloku na Grzegorzu Kosoku 18:13. Miejscowi byli dokładniejsi i bardziej agresywni. Mieli także odrobinę więcej szczęścia. Wyrównali stan meczu.

W trzeciej odsłonie Resovia walczyła, ale Skra znów potrafiła i mogła więcej - w ataku, bloku i na zagrywce i w przyjęciu. W czwartej miejscowi dominowali. Potwierdzili, że są najlepsi. Będzie resoviakom bardzo trudno ich zatrzymać, wygrać z nimi w lidze pierwszy raz.

Do finału awansuje drużyna, która wygra trzy mecze. Kolejny w piątek o godzinie 20.30 w Rzeszowie.

W drugim półfinale jest remis 1-1. ZAKSA Kędzierzyn - Koźle pierwsze spotkanie z Jastrzębskim Węglem przegrała 1:3, ale w drugim zwyciężyła rywala 3:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24