Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka, PlusLiga. Asseco Resovia gra z Czarnymi Radom, czyli między nami kolegami

Marek Bluj
Resoviacy po dwóch ostatnich zwycięstwa nabrali zapewne jeszcze większej pewności siebie. Przyda się ona w sobotę...
Resoviacy po dwóch ostatnich zwycięstwa nabrali zapewne jeszcze większej pewności siebie. Przyda się ona w sobotę... Krzysztof Łokaj
W sobotę kolejna kolejka PlusLigi. Na Podpromiu Asseco Resovia zmierzy się z Czarnymi Radom.

- Na pewno będzie to ciekawe, ale również bardzo trudne spotkanie, bo drużyna z Radomia jest nieobliczalna i ma dobrych zawodników - mówi Mateusz Masłowski, libero rzeszowskiej drużyny, która mimo dwóch ostatnich zwycięstw z dorobkiem 13. punktów plasuje się dopiero na 10. miejscu. Czarni, którzy również rozegrali 8 meczów mają 3 oczka mniej i zajmują 12. lokatę. Czas najwyższy rozpocząć marsz w górę tabeli, bo obecne miejsce nie przystoi resoviakom. Rzecz w tym, że takie same plany mają radomianie.

W obu ekipach sporo znajomych. - Będzie to bardzo fajny mecz, przynajmniej dla mnie, jakby trochę taki symboliczny, bowiem zagram przeciwko chłopakom, z którymi wspólnie w młodzieżowych rozgrywkach zdobywaliśmy medale - dodaje „Maślak” mając na myśli Jakuba Ziobrowskiego, Norberta Hubera i Tomasza Fornala.

- Będzie to mecz jak każdy inny. Z drużyną z Rzeszowa nic mnie nie łączy i nie traktuję tego spotkania nadzwyczajnie. Będzie ostra walka o punkty. Każdy zespół tej ligi jest w naszym zasięgu. Jadąc do Rzeszowa, przyświeca nam jeden, wspólny cel - zwycięstwo - to Michał Filip, atakujący Czarnych. - Pewny jestem, że nie mamy się czego obawiać. Drużyna z Rzeszowa to nie jest taki sam zespół jak kilka lat temu - uważa w rozmowie na klubowym portalu wychowanek Resovii, najskuteczniejszy gracz wojskowych, który koleguje z Bartoszem Lemańskim. - „Leman” to mój bardzo dobry kolega. Sama rywalizacja miedzy sobą bardzo nas nakręca - kończy Filip.

- Nie będzie łatwo, ale liczę, że sprawimy niespodziankę. Widać u nas progres z każdym treningiem i meczem. Smaczku meczowi dodaje fakt, że duża część mojej drużyny to zawodnicy z Rzeszowa lub okolic i będą chcieli się pozytywnie zaprezentować w swoim rodzinnym regionie - przewiduje trener Czarnych Robert Prygiel.

Radomianie przyjadą do Rzeszowa z nowym rozgrywającym. Jest to Dmytro Dołgopołow z Ukrainy, który w ostatnio występował w estońskim Selverze Tallinn. Został pozyskany w celu czasowego zastępstwa dla Dejana Vincicia, trenował już z zespołem z Radomia od dwóch tygodni.

Mecz rozpocznie się o godz. 14.45 i pokaże go na żywo Polsat Sport.

Trener Cerrad Czarnych Radom przed meczem w Rzeszowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24