Siatkarze Asseco Resovii. Kierunek Gdańsk czy Lublin? Co na to zawodniy

To zwycięstwo z Gdańskiem wbrew pozorom może sporo zmienić, bo może nam „zabrać” bardzo długą podróż do Gdańska. Zobaczymy, co w poniedziałek zrobi Lublin, jeżeli wygra z GKS-em Katowice, to będziemy mieli na pierwszy mecz play-off dwie godzinki drogi do Lublina, zamiast całego dnia do Gdańska

- mówił Karol Kłos, środkowy Asseco Resovii.

To zwycięstwo moim zdaniem sporo daje. Zawsze lepiej wygrywać niż przegrywać, choć dziwnie gra się takie mecze, jak już wszystko wiadomo. Najważniejsze, że wszyscy sobie pograli, dołożyli cegiełkę. Są zdrowi. Teraz wszystko w rękach Lublina

- dodaje Karol Kłos.

Na uwagę, że lubelski zespół to twarda sztuka… - odpowiedział:

- Gdańszczanie to też jest twarda sztuka. W play-offach już nie ma nie twardych sztuk. Nie było kalkulacji. Nie wiem, czy w Ergo Arenie aż tak dobrze się gra. Tam jednak trochę ciężko się zagrywa. To jest duża hala. Poczekajmy. Teraz wszystko w rękach Lublina.

Czasu na regenerację nie będzie, bo pierwszy mecz resoviacy rozegrają już w środę.

– Tak, teraz play-offy. Szybko, szybko. Strasznie długo graliśmy rundę zasadniczą 30 spotkań, a play-offy pach, pach, pach i wyłoni się mistrz Polski

- kończy nasz środkowy.

O opinię o spotkaniu z Treflem i na temat ewentualnego rywala w pierwszej rundzie play-off zapytaliśmy kapitana drużyny Fabiana Drzyzgę.

- Mecz się odbył, wszyscy pograli, po równo. Chcieliśmy go wygrać, ale nie był dla nas istotny. Graliśmy o coś, co niczego w naszej sytuacji nie zmienia. Nie mogliśmy być ani wyżej, ani niżej w tabeli. Zagraliśmy dla siebie, a wiadomo, że takie mecze wytwarzają najmniej adrenaliny

- stwierdził rozgrywający Asseco Resovii.

Zawodnicy i kibice oraz szefostwo klubu zadają sobie pytanie, gdzie Asseco Resovia rozegra pierwszy mecz play-off – w Lublinie czy w Gdańsku? -

Nie my decydujemy o tym, teraz Lublin sobie decyduje z kim będzie grać. Zobaczymy. Grają w poniedziałek. Na ten moment nie mamy się nad czym zastanawiać. Nie patrząc na drużyny, bo obie są bardzo dobre, tylko na odległość, to oczywiście wolałbym grać z Lublinem, ale – podkreślam – chodzi o odległość, a nie o siatkówkę

- powiedział Fabian Drzyzga.

Ostateczna klasyfikacja tej części sezonu ukształtuje się po zakończeniu 30. kolejki, czyli dzisiaj. Pary ćwierćfinałowe utworzą drużyny z miejsc 1–8, 2–7, 3–6 oraz 4–5. W pierwszej rundzie play-off zespoły rozegrają dwa spotkania – mecz i rewanż; w przypadku równej liczby punktów meczowych, zwycięzcę rywalizacji wyłoni złoty set.

Wiadomo już, że drugi mecz ćwierćfinałowy odbędzie się w Rzeszowie w najbliższą niedzielę o 17.30.

Wyniki meczów 30. kolejki:
Asseco Resovia Rzeszów – Trefl Gdańsk 3:1 (26:24, 21:25, 25:20, 25:15)
Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:21, 20:25, 25:13, 25:19)
Indykpol AZS Olsztyn – MKS Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (25:22, 25:18, 23:25, 25:22)
PSG Stal Nysa – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (25:18, 22:25, 25:22, 25:15)
PGE GiEK Skra Bełchatów – Barkom-Każany Lwów 3:0 (27:25, 25:23, 25:17)
Exact Systems Hemarpol Częstochowa – Projekt Warszawa 0:3 (17:25, 21:25, 14:25)
GKS Katowice – Bogdanka LUK Lublin (dziś, godzina 17.30; Polsat Sport)
Enea Czarni Radom – KGHM Cuprum Lubin (dziś, godzina 20.30; Polsat Sport).