Siatkarskie derby Podkarpacia w Krośnie. Karpaty kontra Developres

Jego zespół już w najbliższą niedzielę podejmie innego I-ligowca z Podkarpacia Developres Rzeszów.

Faworytem meczu są rzeszowianki. W tabeli wyprzedzają Karpaty o cztery oczka, a w ostatnich pięciu spotkaniach obu zespołów oddały rywalkom tylko trzy sety wygrywając każde ze spotkań.

- Chcę by dziewczyny zaprezentowały się lepiej niż ostatnio w Rzeszowie. Były trochę przestraszone i dostaliśmy gładkie 3:0 - mówi trener Stanisławczyk, którego drużyna niespodziewanie w środę przegrała w Sosnowcu z SMS-em 0:3.

- Ten mecz trochę pomieszał nam szyki. Liczyłem, że dojdziemy Developres na jeden punkt i rywalki będą grać pod większą presją, a tak to nas cisną kolejne zespoły, które są za nami.

Developres podobnie jak Karpaty kilkanaście dni temu wracał z Sosnowca na tarczy. - Trochę się obawiałem, czy dziewczyny dojdą po takiej wpadce do siebie, ale było to niepotrzebne - mówi Marcin Wojtowicz, trener Developresu. - Sezon wkracza w decydującą fazę i nie będzie już łatwych meczów, ten w Krośnie na pewno będzie należał do bardzo trudnych, ale jedziemy tam wygrać.
Mecz w Krośnie odbędzie się w niedzielę o godzinie 18 w hali przy ul. Bursaki. W godzinach 17-17.15 trwać będzie kwadrans kibica, kiedy to każdy wchodzi bezpłatnie na mecz. Hala w Krośnie może pomieścić 1700 widzów, organizatorzy liczą, że obiekt się wypełni.