Rywalizacja toczy się do trzech wygranych i w Mielcu nikt nie bierze innego rozwiązania jak tylko dwa zwycięstwa na własnych śmieciach i jedno w Sopocie. Tak czy inaczej poniedziałkowy mecz ma być ostatnim jaki rozegrany będzie w tym sezonie w Mielcu.
- Od środy uważniej oglądamy wideo z meczami Trefla - tłumaczy Rafał Prus, trener Stali. - Wcześniej dbaliśmy o to, żeby nie mieć problemów z własną grą - dodaje.
Trefl to drużyna, której atutem jest zespołowość. - Tam kilka zawodniczek bierze ciężar gry na siebie. Nawet zawodniczka z ławki może wejść i przesądzić o losach meczu - dodaje Prus.
Fakt faktem, nazwiska w Treflu mogą budzić respekt. Na rozegraniu ekskadrowiczka Monika Gorszyniecka, w ataku Tamara Kaliszuk albo Emilia Reimus, byłe żądła Gedanii. Na libero Izabela Śliwa, córka byłej rozgrywającej kadry Magdaleny. Jej pojedynek z mielczanką Agatą Durajczyk dodaje smaczku batalii mielecko-sopockiej.
Dla Trefla gra w barażach to duży zawód. Sopocianki pewnie wygrały sezon zasadniczy, a w play-offach zabrakło im jednej wygranej do awansu. Do Mielca wybierała się spora grupa kibiców z Sopotu. - Z uwagi, że drugi mecz jest w poniedziałek raczej wyjazd nie dojdzie do skutku. Pewnie przyjedzie kilka osób - powiedział nam Radosław Grabowski z sopockiego klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK