Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka Tarnobrzeg jedzie walczyć z rezerwami Śląska. Kto wzmocni wrocławian?

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Siarkowcy muszą punktować, jeśli nie chcą zimować w "czerwonej strefie"
Siarkowcy muszą punktować, jeśli nie chcą zimować w "czerwonej strefie" Marcin Radzimowski
Siarka Tarnobrzeg obrała w weekend kierunek na Wrocław, gdzie w niedzielę, w ramach 17. kolejki 2. ligi, zmierzy się z rezerwami Śląska. Możliwe, że po drugiej stronie zagrają piłkarze z ekstraklasy

Po porażce 0:1 ze Stomilem Olsztyn tarnobrzeżanie ponownie znaleźli się w strefie spadkowej (16. miejsce), a bardzo by nie chcieli zimować w tym rejonie tabeli.

- Trener Stomilu mówił coś o zasłużonym zwycięstwie, z czym się kompletnie nie zgadzam, ale nie chcę rozwijać tematu – mówi Łukasz Becella, coach siarkowców. – Stworzyliśmy więcej okazji bramkowych, zasłużyliśmy co najmniej na remis, ale trzeba strzelać bramki, żeby punktować. Trzeba pomagać szczęściu.

Teraz przed naszym zespołem starcie ze Śląskiem II Wrocław, czyli zespołem z miasta, z którego pochodzi trener Siarki. Ekipa znad Odry zajmuje 15. Lokatę w tabeli. Fakt, że przegrała pięć z sześciu ostatnich meczów wskazywałby, że zespół z Tarnobrzegu ma pełne prawo myśleć o komplecie punktów.

I to jest właśnie myląca strona statystyk. Owszem, przegrali pięć meczów z sześciu, ale gdy byli wzmacniani zawodnikami z ekstraklasy, to wygrali trzy z czterech, a w przegranym meczu z Wisłą Puławy też lepiej grali w piłkę.

podkreśla Łukasz Becella

Siarkowcy grają w niedzielę, a pierwsza drużyna Śląska już w sobotę.

– Wniosek z tego taki, że przeciw nam mogą zagrać tacy zawodnicy jak Łyszczarz, Bejger czy Hyjek – kontynuuje trener tarnobrzeżan. – Niby to źle, ale bywa różnie. Zawodnicy z ekstraklasy prezentują wyższą klasę, ale gdy do zespołu wchodzi ktoś zupełnie nowy, pojawia się problem zgrania, organizacji gry.

Trener Siarki zaznacza, że nie będzie trawił czasu na przewidywaniu składu rywali.

– To sprawa drugorzędna, na którą nie mamy wpływu. Musimy koncentrować się na sobie, myśleć o swojej grze, starać się pokazać, co mamy najlepszego – stwierdza coach siarkowców.

Byłoby dobrze, gdyby Siarka dała sobie radę, bo w następnej kolejce czeka ją wyjazd do Pruszkowa.

– Trudny rywal, zgoda, ale o meczu ze Zniczem w tej chwili nie myślę. Teraz liczy się Śląsk – dodał trener naszego jedynka w 2. lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24