Setki tysięcy pasażerów skorzystało już z kolejowego, bezpośredniego połączenia Przemyśla z Kijowem. Ten milionowy ma się pojawić w sobotę

Uruchomione w grudniu 2016 r. kolejowe, bezpośrednie połączenie Przemyśla z Kijowem okazało się "strzałem w dziesiątkę".

To wspólna inicjatywa Ukraińskich Kolei i PKP Intercity. Kursy realizowane są ukraińskimi składami, szybkimi pociągami Hyundai Rotem. Podróż do Kijowa trwa ok. 6 godzin.

Zainteresowanie tym pociągiem było tak duże, że w sierpniu 2017 r. ruszyło drugie połączenie Przemyśla z Kijowem, realizowane trasą nieco zmodyfikowaną w stosunku do pierwszego kursu. Oba pociągi kursują do dzisiaj. Są najszybszym sposobem pokonania granicy polsko-ukraińskiej. Z tego powodu korzystają z nich również turyści jadący z Przemyśla do Lwowa.

Najliczniejszą grupą pasażerów pociągu Przemysl-Kijów są Ukraińcy jadący do pracy w Polsce i ukraińscy studenci uczący się w naszym kraju.

Milionowego pasażera na stacji Przemyśl Główny chcą w sobotę powitać m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk i prezes PKP Marek Chraniuk.

Przemyśl staje się coraz ważniejszym punktem na kolejowej mapie Polski. Ma bezpośrednie połączenia kolejowe m.in. z Kijowem i Odessą na Ukrainie oraz Berlinem w Niemczech. Ponadto bezpośrednie pociągi z Przemyśla dojeżdżają do największych miast w Polsce.

ZOBACZ TEŻ: Przemyśl zyskał drugie, bezpośrednie połączenie kolejowe z Kijowem [MATERIAŁ Z 25.08.2017]