Najnowsze wyliczenia przedstawia Izabela Kowalska, szefowa Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Rzeszowie.
- Pielęgniarce, która kończy studia licencjackie lub magisterskie nie wystarczy dyplom - mówi. - Musi wystąpić do nas o nadanie jej prawa do wykonywania zawodu. Niestety, z roku na rok więcej sióstr odchodzi na emeryturę, niż rejestruje się w izbie. Za kilka lat będzie ogromny problem. Nie będzie miał kto opiekować się chorymi - ubolewa.
W tym roku na emeryturę w Rzeszowie i okolicy odejdzie 161 pielęgniarek, a zarejestruje się 40 nowych.
- Szacujemy, że w 2018 r. odejdzie 278, a pracę rozpocznie zaledwie 35. W sumie od 2010 do 2020 r. na emeryturę przejdzie ok. 2334, a do rejestracji zgłosi się ok. 300 - podkreśla Kowalska.
Według ogólnopolskich badań w tym roku uczelnie pielęgniarskie skończyło ponad 700 osób. Kilkanaście lat temu do zawodu wchodziło dziesięć razy więcej sióstr.
U nas chętne na studia są
Sprawdziliśmy, jak wygląda zainteresowanie kierunkiem pielęgniarskim na Uniwersytecie Rzeszowskim. Monika Binkowska - Bury, prodziekan wydziału medycznego podkreśla, że to jeden z najpopularniejszych na uczelni kierunków.
- Na licencjackie studia dzienne możemy przyjąć 60 studentów i mamy już czterech kandydatów na jedno miejsce - mówi. - Na studia uzupełniające zaoczne przyjmiemy także 60, a na II stopnia magisterskie po 100 na dzienne i niestacjonarne.
Co się dzieje z absolwentkami?
- Owszem, sporo dziewczyn decyduje się na studia pielęgniarskie, ponieważ Polska południowa jest biednym regionem i studia medyczne, w ocenie niektórych, umożliwiają dobry start. Później jednak studentki widzą na stażach, jak ciężka jest to praca i jak niedowartościowana. Dlatego wiele wyjeżdża za granicę, a inne zmieniają profesję - dodaje Kowalska.
Szacuje się, że w kraju jedna trzecia nie pracuje w wyuczonym zawodzie.
Mniej, niż 2 tys. zł na rękę
Co sprawia, że fach ten w oczach młodych jest coraz mniej atrakcyjny? Po pierwsze - zarobki. Pielęgniarki zarabiają od ok. 1,4 do 2 tys. zł na rękę, z dyżurami.
- To bardzo niskie zarobki w stosunku do dużej odpowiedzialności i ogromnego zmęczenia. Redukcje doprowadziły do tego, że są bardzo zaniżone normy obsady pielęgniarek na dyżurach. Zdarza się jeszcze, że na 30 - osobowym oddziale jest jednak pielęgniarka - mówi szefowa Izby.
Starzeje się też ta grupa zawodowa. Na Podkarpaciu średnia wieku pielęgniarek to 45 - 46 lat. Kowalska zwraca uwagę, że w Anglii, Irlandii i we Włoszech na tysiąc mieszkańców przypada 10 - 12 pielęgniarek. U nas tylko połowa z tego.
Anglia najbardziej kusi
Do pracy w szpitalach i poradniach krajów unijnych tylko z Rzeszowa i okolic wyjechało już 538 pielęgniarek. Wiele z rodzinami. Najwięcej wyjeżdża na Wyspy i do Niemiec.
Pielęgniarki ciągle są poszukiwane na rynku pracy.
- Zgłosił się do nas szpital w Nowej Dębie. Zatrudnią każdą liczbę pielęgniarek. Przyjęli nawet dziewczyny z Ukrainy - mówi Kowalska. - Jeśli pojawiają się oferty, to raczej z najniższą krajową pensją.
Prodziekan wydziału medycznego dostała 6 propozycji pracy dla absolwentek, do domu opieki w Rzeszowie i Przemyślu.
- Aktualnie mamy 7 ofert, m.in. do domu spokojnej starości, a nawet do placówki w Zakopanem - mówi Małgorzata Surowiec, pośrednik pracy w PUP w Rzeszowie. - Niestety nie ma zbyt dużego zainteresowania. Dziś pielęgniarka to raczej zawód deficytowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?