Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samodzielne naprawy samochodu - przewodnik

Bartosz Gubernat
Akumulator możesz zająć się sam. Zaoszczędzisz czas i pieniadze.
Akumulator możesz zająć się sam. Zaoszczędzisz czas i pieniadze. Fot. Bartosz Gubernat
Każdy samochód musi się w końcu popsuć. Awarie najczęściej wynikają ze zużycia się części, ale w wielu przypadkach nie bez winy jest także kierowca.

Lista niedomagań naszego auta może być bardzo długa. Hałaśliwe i tłuczące się zawieszenie, gasnący silnik, kłopoty z rozruchem, brak ładowania, czy wreszcie znikający w szybkim tempie olej, to tylko niektóre z nich. Nie zawsze kłopoty muszą jednak oznaczać wizytę u mechanika.

To zrobisz sam

Jeżeli zauważyłeś, że szczególnie w mroźne dni twój samochód ma kłopoty z rozruchem silnika, połączone z gasnącymi kontrolkami, powinieneś sprawdzić stan akumulatora. To bardzo proste zadanie, z którym nie trzeba jechać do mechanika.

Wystarczy odkręcić klemy (najczęściej kluczem nr 10), uzupełnić wodą destylowaną poziom elektrolitu (jeżeli go brakuje), a następnie podpiąć baterię do prostownika. Jeżeli mimo długiego ładowania akumulator dalej będzie kiepski, trzeba wymienić go na nowy.

Zamiast wydawać pieniądze na wizytę u elektryka, samodzielnie można wymienić także żarówki i bezpieczniki. Jeżeli nie wiesz, jak się do tego zabrać, otwórz instrukcje obsługi auta. Znajdziesz w niej informacje, jak krok po kroku dostać się do spalonej żarówki i który bezpiecznik odpowiada za konkretną awarię naszego auta. Oszczędzisz nawet kilkadziesiąt złotych.

Zabaw się w lakiernika

Nie zawsze do fachowca trzeba jechać też z ubytkami lakieru i wykwitami korozji. Niezbyt głębokie rysy i obicia można z powodzeniem podmalować samodzielnie. W sklepach motoryzacyjnych kupimy przygotowane do celu tego małe słoiczki z gotowym do nałożenia na karoserię lakierem (ok. 10 zł).

Chociaż naprawiony przez nas element nie będzie wyglądał idealnie, to oszczędzimy w ten sposób nawet kilkaset złotych, które lakiernik zażyczyłby sobie za malowanie całego elementu. Bez problemu samodzielnie można zadbać też o korodujące podwozie.

Jeżeli rdza jest tylko na jego powierzchni, trzeba podczyścić ją papierem ściernym i podmalować środkiem konserwującym. Opakowanie można kupić już za ok. 15 zł. Koszt konserwacji całego podwozia to ok. 300-400 zł.

Z tym jedź do mechanika

Bardziej skomplikowane naprawy, jak np. wymiana sprzęgła, uszczelki pod głowicą, czy innych elementów wymagających demontażu silnika należy zostawić mechanikowi.

Przede wszystkim dlatego, że oprócz doświadczenia wymagają także dostępu do specjalistycznych narzędzi. Amator samodzielnie nie powinien też brać się za wymianę podzespołów zawieszenia. Głównie dlatego, że źle przykręcone mogą być niebezpieczne i przyczyniać się do nierównego zużycia opon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24