Film dokumentalny „Droga Weterana - Pokonać Hańczę” opowie niezwykłą historię pochodzącego ze Stalowej Woli mł. chor. Sebastiana Marczewskiego, który został ranny w Afganistanie.
- Ten dzień pamiętam doskonale. Był 2 listopada 2009 roku - opowiadał dla polski-zbrojnej.pl. - Około 6 rano, niedaleko bazy, doszło do eksplozji. Byłem kilka metrów dalej. Wybuch nastąpił w ułamku sekundy, a później zapadła cisza. Świat się zatrzymał. Gdy się ocknąłem, usłyszałem krzyki. Wiedziałem, że już nic nie będzie takie jak kiedyś… nie czułem nóg. W tym momencie przyszła mi do głowy myśl, że nie nauczę mojego synka grać w piłkę. Później okazało się, że miałem złamany kręgosłup w dwóch miejscach.
Na szczęście nie doszło do uszkodzenia rdzenia. Dopiero po kilku miesiącach dzięki rehabilitacji oraz wierze w swoje możliwości wszystko wróciło do normy.
Bohater dokumentu przed misją uprawiał alpinizm. Udało mu się zdobyć połowę korony świata.
- Chciałem się sprawdzić w boju, więc obrałem kierunek - Afganistan. Pomyślałem, że etat dowódcy drużyny bojowej w bazie Giro, daleko w górach, to coś dla mnie - opowiadał. - Lecąc śmigłowcem nad górami Afganistanu, patrzyłem z zachwytem przez okno, widoki zapierały dech w piersiach.
Filmowcy liczą na wsparcie produkcji
Pasją Sebastiana jest także nurkowanie głębinowe. 24 lipca zamierza pobić rekord świata. Chce przepłynąć jezioro Hańcza wzdłuż, przy jego dnie. W trakcie nurkowania do pokonania będzie miał dystans prawie 5 km na głębokości ok. 100 metrów. Pod wodą spędzi kilkanaście godzin.
- Przewiduję, że zajmie to 10-11, a maksymalnie 12 godzin - zapowiada. - Podczas treningu przez całe jezioro została rozciągnięta lina poręczowa, wzdłuż której będę nurkował.
W dokumencie pokazane zostaną przygotowania, wsparcie bliskich, siła i determinacja bohatera i dzień próby pobicia rekordu. Część zdjęć już powstała, m.in. w Stalowej Woli i Nisku, gdzie bohater służy. Nakręcona zostanie również scena fabularna z patrolem i momentem, podczas którego został ranny. Producentem filmu jest Fundacja Invictus Veteranus.
- Pragniemy, aby był on początkiem zmiany postrzegania weteranów z misji poza granicami kraju. Dzisiaj nie są oni darzeni takim szacunkiem, na jaki zasługują - mówi Rafał Makolądra, reżyser. - Chcemy, aby polskie społeczeństwo traktowało ich tak samo, jak Amerykanie traktują swoich żołnierzy powracających z wojen w Afganistanie czy Iraku.
Poza ociepleniem wizerunku weteranów celem jest też pokazanie młodzieży współczesnych przykładów pozytywnych bohaterów i wzorców do naśladowania. Aby filmowcy mogli ukończyć dokument, potrzebują pomocy. Fundacja chce zebrać ją poprzez zbiórkę na portalu polakpotrafi.pl.
- Odzew jest, ale brakuje nam jeszcze około 13 tys. zł - mówi Szymon Marcinów z Fundacji Invictus Veteranus. - Za wsparcie przewidziane są unikatowe nagrody, m.in. bilety na premierę, koszulki, plakaty czy płyty DVD z wersją reżyserską dokumentu - zachęca do wpłat.
Dodaje, że pieniądze trafią na pokrycie kosztów związanych z wynajęciem sprzętu, transportem, zakwaterowaniem, efektami specjalnymi czy zatrudnieniem dodatkowych operatorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jan A.P. Kaczmarek nie żyje. By go ratować, córka wyprzedawała majątek
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem