Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Brocki: Czujemy się mocni

Miłosz Bieniaszewski
Sebastian Brocki przeciwko rezerwom Wisły Kraków zdobył dwie bramki
Sebastian Brocki przeciwko rezerwom Wisły Kraków zdobył dwie bramki Bartosz Frydrych
Sebastian Brocki, napastnik Stali Rzeszów w lipcu został tatą. W niedzielę miał okazję do zaprezentowania kołyski

W meczu z rezerwami Wisły Kraków zdobyłeś dwie bramki, a po nich zaprezentowałeś kołyskę. Rozumiem, że zostałeś ojcem...

Dokładnie tak. Śmialiśmy się, że koledzy wcześniej zapomnieli i sam się musiałem o to postarać (śmiech). Najważniejsze, że wygraliśmy, dopisujemy do konta trzy kolejne punkty. Czujemy się mocni i gramy ciekawą piłkę. Trzeba punktować we wszystkich meczach, a wtedy osiągniemy cel, jaki sobie wytyczyliśmy.

Uściślijmy więc - komu dedykujesz te dwie bramki?

W sobotę synek Alan obchodził miesiąc i te gole są dla niego.

Druga twoja bramka padła po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. To było ćwiczone?

Z Piotrkiem Prędotą staliśmy koło siebie i na szybko coś takiego wymyśliliśmy. Piotrek przekazał Kubie Więckowi, co ma zrobić. Ja Kacprowi Drelichowi i Kubie Ziębie powiedziałem, żeby wbiegali w bramkę i wyszło perfekcyjnie.

Nie za łatwo idzie wam na początku sezonu?

Nie oszukujmy się, łatwo na razie to wszystko wygląda. Karpaty nie postawiły nam nie wiadomo jakich warunków, a wydawało się, że będą mocne. Młodzież z Wisły dostała lekcję i dużo nauki przed nią. U nas nie brakuje piłkarzy ogranych w ekstraklasie czy pierwszej lidze i nasza młodzież ma się od kogo uczyć. Na pewno jednak tak to nie będzie wyglądało cały czas.

Mecz w Myślenicach zaczęliście bardzo agresywnie. Szybko chcieliście stłamsić rywali?

Tak naprawdę mieliśmy poczekać i zobaczyć, jak oni grają, ale nie bardzo im to wychodziło. Poszliśmy wyżej i mieli problemy z wyprowadzeniem piłki, co wykorzystywaliśmy.

Niedawno wróciłeś dopiero do treningów. Jak się czujesz pod względem fizycznym?

W zasadzie cały okres przygotowawczy opuściłem przez kontuzję i nie czuję się jeszcze na siłach, aby grać od początku. Będę dostawał coraz więcej minut i za kilka tygodni powinienem zaczynać mecze w pierwszej jedenastce.

Żeby tak się stało, to trzeba będzie kogoś wygryźć ze składu...

Tak to już jest w drużynie, że jest rywalizacja. Niech się koledzy martwią (śmiech).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24