MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sanok gra dziś w Krynicy. Liczy się każdy punkt

MaWa
W I rundzie sanoczanie ograli KTH 2-1. Jak będzie dziś w "uzdrowisku”?
W I rundzie sanoczanie ograli KTH 2-1. Jak będzie dziś w "uzdrowisku”? TOMASZ SOWA
Hokeiści Ciarko PBS Bank Sanok zmierzą się dziś na wyjeździe z KTH Krynica. Jest to mecz awansem z 17. kolejki zaplanowanej na 31 października i pokaże go od 19.10 telewizja TVP Sport.

- Każdy punkt jest ważny, ale nie będziemy w Krynicy na straconej pozycji. Chcemy walczyć o zwycięstwo - przekonuje Krzysztof Zapała, napastnik drużyny z Sanoka, który niespełna miesiąc temu - w pojedynku Ciarko z KTH - grał jeszcze w barwach "dream teamu" z Krynicy. - Skoro wtedy udało się Sanokowi wygrać z Krynicą to i tym razem jedziemy powalczyć - przyznaje "Kazek".

Dziś także zaległy mecz Aksam Unia - JKH GKS z 12. kolejki. Jeśli jastrzębianie nie wygrają to zespołowi Tomasza Demkowicza wystarczy wygrać w niedzielnej kolejce z Polonią Bytom i czekać czy w czwartkowej potyczce jastrzębsko-tyskiej drużyny nie podzielą się punktami. Wyliczenia są o tyle ważne, że najlepsza czwórka z tabeli po dwóch rundach zagra w dniach 28-29 grudnia w katowickim finale pucharu Polski, a to jeden z celów sanockiej drużyny na ten sezon.

W ekipie Ciarko wystąpią Vojtech Kloz i Bartłomiej Pociecha, którzy dostali kary meczu.

- To były ich pierwsze wykluczenia w tym sezonie i mogą grać - poinformował Jerzy Hućko, kierownik drużyny. Niepewny jest za to występ Justina Chwedoruka, który wprawdzie nie ma urazów głowy i kręgosłupa po brutalnym ataku Adama Bagińskiego i opuścił szpital już w niedzielny wieczór, ale lekarze określić jak długo potrwa przerwa; w poniedziałek jeszcze nie trenował bo bolała go głowa.

Krynicki "dream team" jest już prawie pod ścianą. Według naszych informacji większość zawodników czekają już tylko do końca października. - Niektórzy mają inne propozycje i jak nie będzie pieniędzy to skończą charytatywną grę - przyznał Zapała.
W KTH pracuje jeszcze selekcjoner reprezentacji Igor Zacharkin, a urzędowy optymizm w wywiadzie dla RMF FM prezentował Leszek Laszkiewicz, najskuteczniejszy strzelec PHL (16 bramek i 9 asyst): - Cały czas mamy radość z gry, chcemy trenować i naprawdę trenujemy bardzo dużo. Chęci są ogromne. Proszę zobaczyć: trzy miesiące bez pieniędzy, a każdy tutaj jest, trenuje i gra za darmo i nikt nie grymasi. Trener został z nami, cały czas pracuje mimo ogromnych problemów. Dawno temu mógłby się spakować i wyjechać, bo propozycji na pewno ma mnóstwo, ale jest z nami, widzi, że wszystkim jest ciężko. My też moglibyśmy odejść do innych klubów już dawno, ale my po prostu chcemy tu być. Każdy z nas cały czas wierzy w ten projekt. To jest praktycznie jedyna szansa na to, żeby w polskim hokeju coś się poprawiło.

Mimo transmisji telewizyjnej (mecz o 19.15 w TVP Sport) do Krynicy wybiera się około stu kibiców z Sanoka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24